Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzy pożary w Żegiestowie, pięć podpaleń w Rytrze

Stanisław Śmierciak
Intensywne polewanie trawy przed czołem ognia zatrzymuje jego dalszą wędrówkę
Intensywne polewanie trawy przed czołem ognia zatrzymuje jego dalszą wędrówkę fot.archiwum PSP w Nowym Sączu
Żegiestów ma wyjątkową sławę wśród strażaków. Właśnie tam dwa lata temu szalał największy od półwiecza pożar górskich lasów na Sądecczyźnie. We wtorek strażacy znów mieli zajęcie gasili tam płonące aż trzy razy trawy i zarośla, które ktoś podpalił.

- Najgroźniej było o godzinie 16.20 - opowiada brygadier Aleksander Cycoń, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Krynicy-Zdroju. - Podpalono trawy koło remizy OSP. Ogień uciekł w góry do leśnego młodnika. Kiedy rozpoczynało się gaszenie, szalał już na czterech hektarach.

W akcji uczestniczyło pół setki strażaków. Ze wsparciem przybyli ratownicy Grupy Krynickiej GOPR. Ogień ugasili pod wieczór. W Żegiestowie, opodal miejsca, które płonęło po południu, trawy podpalono znów o godz. 19.20. Trzy straże pożarne walczyły z ogniem półtorej godziny. Trzeci pożar wybuchnął w nocy. Kiedy ogień szalał w Żegiestowie, inne jednostki strażackie gasiły aż pięć kolejnych podpaleń traw w Rytrze. - Nasze apele i księży nie skutkują - przyznał bezradnie brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu.

Choć dopiero zbliża się połowa kwietnia, to w statystykach sądeckiej straży pożarnej już jest ponad 900 pożarów, czyli tyle co w całym 2010 roku.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto