Dwa głośne wybuchy oraz słup ognia nad przyczepą campingową zaparkowaną przed blokiem, przeraziły mieszkańców całego osiedla przy ulicy Malczewskiego w Nowym Sączu 3 listopada około godz. 22. W akcji ratowniczej uczestniczyło kilka jednostek Państwowej Straży Pożarnej. O zdarzeniu bulwersującym mieszkańców miasta poinformowaliśmy natychmiast.
Sądecka policja podjęła intensywne działania mające doprowadzić do ustalenia i zatrzymania sprawcy.
– Nad rozwikłaniem sprawy pracowali oficerowie dochodzeniowo – śledczy, technicy kryminalistyki oraz funkcjonariusze operacyjni – relacjonuje młodsza aspirant dr Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy Miejskiej Komendy Policji w Nowym Sączu.
W rezultacie intensywnych działań, trwających kilkanaście dni, sądeccy policjanci zatrzymali 31-letniego mieszkańca Nowego Sącza. Mężczyzna ten usłyszał zarzuty mogące skutkować bardzo przykrymi konsekwencjami.
Sprawca przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze. Sąd zdecydował, że jest to kara pół roku pozbawienia wolności, grzywna oraz obowiązek naprawienia szkód, których wartość ustalono na ponad 17 tys. zł. Ma również pokryć koszty sądowe.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?