Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uszkodził samochód na miejskim parkingu. Miasto nie chce pomóc? "Donica się nie porusza" [ZDJĘCIA]

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Lucjan Wątor nie zauważył jednej z betonowych donic ustawionych przez Miasto. Uszkodził auto i chciałby uzyskać odszkodowanie
Lucjan Wątor nie zauważył jednej z betonowych donic ustawionych przez Miasto. Uszkodził auto i chciałby uzyskać odszkodowanie Archiwum czytelnika
Limanowianin Lucjan Wątor uszkodził samochód na jednym z miejskich parkingów. Nie zauważył jednej z betonowych donic ustawionych, jego zdaniem, w nieodpowiednim miejscu. Teraz chciałby uzyskać odszkodowanie, ale Miasto, jego zdaniem, nie potrafi porozumieć się z ubezpieczycielem.

Do zdarzenia doszło jesienią ub. roku na parkingu przy ul. Kopernika, naprzeciwko jednego z banków. Nasz Czytelnik przyznaje, że parkując tam oplem, który użytkuje na co dzień, ok. godziny 19 nie zauważył gazonu, do tego padał deszcz, uliczne lampy były wygaszone. Zwraca również uwagę na to, że plac udostępniony pod parking, nie powinien posiadać dodatkowych utrudnień w postaci donic.

– Nie da się ukryć, że takie wątpliwe ozdoby, w których nawet nie rosną kwiaty, nie powinny znajdować się na parkingu. Plac powinien być czysty i przejezdny, a gazony jedynie utrudniają manewrowanie pojazdem – żali się w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Ubezpieczyciel z tytułu uszkodzenia samochodu przyznał mu odszkodowanie w wysokości ok. 920 zł, ale nie może ono zostać wypłacone dopóki Miasto nie odpowie na pismo z ubezpieczalni. Odszkodowanie jest możliwe do wypłacenia po ustaleniu odpowiedzialności.

– PZU napisało do Miasta, ale nadal brak odpowiedzi w tej kwestii. Wcześniej pisałem już do Magistratu i uzyskałem odpowiedź, że nie czują się winni i to kierowca odpowiada za uszkodzenie auta. Burmistrz twierdził, że ta strefa nie podlega pod ubezpieczenie, co później okazało się nieprawdą. Niestety, ale bagatelizuje się moją sprawę – dodaje Pan Lucjan.

Na początku lutego limanowianin wysłał kolejne pismo ponaglające i czeka na odpowiedź Magistratu. – Ubezpieczyciel nie może wypłacić mi pieniędzy, ponieważ nie ma odpowiedzi od Miasta. Czuję się lekceważony – zauważa.

Nasz rozmówca zwraca uwagę na fakt, że jeden ze wspomnianych gazonów przez jakiś czas był uszkodzony. – Albo ktoś się porządnie rozzłościł i rozbił tę donicę, albo ktoś podobnie jak jak, uderzył w nią. Oczywiście na miejsce starej szybko przywieziono nową. Pytanie tylko w jakim celu? – dziwi się nasz rozmówca.

Co na to Miasto? O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy burmistrza Władysława Biedę.

– Miejsce do parkowania znajduje się w pobliżu skrzyżowania, skąd widoczność jest dość utrudniona. Postanowiliśmy zatem wygrodzić część terenu donicami, by nie pozostawiać tam samochodów. Pan Wątor twierdzi jednak, że pojechał tam i uderzył w jeden z gazonów. Uważa, że to my wyrządziliśmy mu szkodę. Powiem tak: donica się nie porusza, a stoi w miejscu. Inaczej jest z samochodem. Miasto jest ubezpieczone i jeśli ubezpieczyciel uzna, że to szkoda wyrządzona przez Miasto, wypłaci odszkodowanie – powiedział nam.

Burmistrza zapytaliśmy również o to, czemu Miasto, zdaniem poszkodowanego limanowianina, nie odpowiada na pisma od ubezpieczyciela. – Wszystko, co było do zrobienia z naszej strony, zostało załatwione – skomentował w poniedziałek burmistrz.

– Nie odpowiedziano na pismo od PZU więc nic nie zostało załatwione. Sprawa została póki co zamknięta, bo Miasto nie odpowiada, ale tak łatwo nie mam zamiaru się poddać – odpowiada z kolei Lucjan Wątor.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Uszkodził samochód na miejskim parkingu. Miasto nie chce pomóc? "Donica się nie porusza" [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto