Na dwóch głównych szlakach komunikacyjnych regionu, czyli drogach krajowych nr 75 (od Brzeska ku Krynicy-Zdroju) i nr 28 (od Mszany Dolnej do Gorlic) nie brakowało jednak kierowców - ryzykantów, którzy jechali potężnymi tirami. Jeden z takich pojazdów, niczym przestroga, utkwił w przydrożnym rowie na stromym podjeździe do Ptaszkowej od strony Grybow.
W poniedziałek rano kilka kursowych autobusów sądeckiego PKS nie mogło podjechać na wzniesienie między Korzenną i Librantową. Sporo kłopotów miał kierowca autobusu PKS dowożący do szkoły dzieci z Brzeznej-Litacza.
Autobusy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu nadal nie dojeżdżały do końcowych przystanków w Bączej Kuninie w gminie Nawojowa i Kamionce w gminie Kamionka Wielka. Duże trudności z przejazdem samochodów górskimi drogami mieli kierowcy w Rdziostowie, Zawadce, Litaczu, Mogilnie, Mochnaczce, Czyrnej i Bukowcu.
Dyżurny ruchu dworca autobusowego w Nowym Sączu odnotował opóźnienia autobusów na trasach do Kokuszki i Łomnicy w rejonie Piwnicznej-Zdroju. Nawet z oddalonego o zaledwie 10 km Starego Sącza autobusy docierały z półgodzinną zwłoką.
Przyczyną były auta osobowe ślizgające się na nieposypanej solą drodze. Nie radziły sobie nawet na wydawałoby się łagodnym podjeździe pod Winną Górę. W powiecie limanowskim najtrudniejsze warunki panowały na drogach w gminie Kamienica i Łukowica oraz na Gruszowcu.
Najlepszy Piłkarz i Trener Małopolski 2011. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!
Uwaga konkurs! Napisz dialog matki z córką i wygraj nagrody
Sprawdź magazyn Gazety Krakowskiej! Bulwersujące zdarzenia, niezwykli ludzie, mądre opinie
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?