W Miasteczku Galicyjskim można było poczuć klimat świąt. Na Jarmarku Bożonarodzeniowym można było kupić zarówno ozdoby, jak i żywność

Jarmark Bożonarodzeniowy w Miasteczku Galicyjskim to najstarsze tego typu wydarzenie organizowane w Nowym Sączu. Tradycyjnie odbywa się ono tydzień przed Bożym Narodzeniem, by dać możliwość mieszkańcom i turystom poczuć świąteczny klimat, ale także kupić produkty, bez których nie może odbyć się Wigilia, czy świąteczny obiad. To także okazja do zakupu oryginalnych prezentów wykonanych przez sądeckich i nie tylko rzemieślników.

Nie inaczej było w tym roku. Blisko 60 wystawców oferowało przeróżny asortyment. Były ozdoby choinkowe oraz stroiki na świąteczny stół oraz liczne artykuły dekoracyjne. Do tego świąteczne wypieki i pieczywo, regionalne wędliny, czy wigilijne dania. Miejscowi wytwórcy oferowali przetwory owocowe, miody i aromatyczne grzane wino.

W klimat bożonarodzeniowy wprowadzały występy sceniczne. W Miasteczku Galicyjskim można było usłyszeć kolędy i pastorałki w wykonaniu m.in. grupy wokalnej Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu, Orkiestry Dętej OSP Piwniczna-Zdrój i Grupy Kolędniczej z Podegrodzia. Była żywa szopka przygotowana przez Osadę w Odnozynie, Poczta Galicyjska oraz fotobudka. Słodkościami obdarowywał św. Mokołaj.

Dzieci natomiast chętnie uczestniczyli w warsztatach rękodzielniczych. Można było zrobić makramową choinkę, ozdoby z masy cukrowej, tradycyjny łańcuch choinkowy, świąteczne cudeńka i dekorować pierniki lukrem królewskim.

Szusują na całego! W Tyliczu otwarto sezon narciarski