Następnego dnia „strzelcy” po rozruchu fizycznym, porządkach, apelu porannym oraz śniadaniu udali się na miejsce zajęć, gdzie uczyli się budowy schronień w masywie góry Paproć za pomocą narzędzi survivalowych.
- Dodatkowo uczyli się nawigować przy użyciu busoli, wyznaczać azymut oraz czytać mapy taktyczne w celu określenia własnego położenia. Po przemieszczeniu się na kolejną lokację i przygotowaniu posiłku obozowicze doskonalili swoje umiejętności dotyczące postaw strzeleckich, przemieszczania się w szyku ubezpieczonym oraz maskowania, wykorzystując też środowisko naturalne – mówi plut. ZS Beata Hanusiak, instruktor w tymbarskim Strzelcu.
Wieczorem przyszedł czas na omówienie zajęć oraz przedstawienie planu na kolejny dzień szkoleń.
- Nocą rozpoczął się alarm, podczas którego nastąpiła ewakuacja rannego z wykorzystaniem wiadomości nabytych w trakcie dnia. W niedzielę jak co roku „strzelcy” uczestniczyli w Biegu Tropem Wilczym upamiętniając Żołnierzy Wyklętych – dodaje Robert Nowak, dowódca jednostki.
Kilka lat walki i koniec. Osuwisko w Grybowie zabezpieczone
- Piotr z Męciny zaśpiewał w „Szansie na sukces”. Jak mu poszło? „Byłeś genialny!”
- Trasy narciarskie wokół Mogielicy znów kuszą! Zima powróciła
- Kłótnia o wyniki Eurowizji. Mógł być jeszcze jeden zwycięzca. Spod Limanowej!
- Pomaga Ukrainie, przypłacił to zawałem, ale chce to robić nadal. To limanowski radny
- Betonoza ustąpi zieleni. Prace na rynku w Tymbarku postępują. Wójt chwali
- Podróżnik z Mszany zdradza przepis na… napój wyskokowy z banana
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?