Wicemarszałek Ryszard Terlecki i europoseł Dominik Tarczyński w Grybowie. Spotkali się samorządowcami i mieszkańcami

Czy coraz częstsze odwiedziny polityka w naszym regionie to zapowiedź jego startu w najbliższych wyborach z pierwszego miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości na Sądecczyźnie? Terlecki nie wyklucza takiego rozwoju sytuacji.

Informacje o ewentualnym starcie obecnego marszałka jako "jedynki" z Okręgu 14 (obejmuje on obszar miasta Nowego Sącza oraz powiatów gorlickiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i tatrzańskiego) krążą w przestrzeni publicznej już od kilku miesięcy. Dotychczas Ryszard Terlecki nie potwierdził tej informacji, ale wszystko na to wskazuje, że tak będzie. Tylko w sobotę (17 czerwca) polityk pojawił się najpierw w Limanowej, by potem razem z europosłem Dominikiem Tarczyńskim poprowadzić spotkanie otwarte z mieszkańcami.

Spotkanie w Kinie "Biała" w Grybowie rozpoczęło się o godz. 16. Na sali kinowej zgromadziło się kilkadziesiąt osób, które w rękach trzymały biało-czerwone chorągiewki. Politycy podsumowali ostatnie lata rządów Prawa i Sprawiedliwości, poruszyli tematy Turowa, zablokowanych pieniędzy z KPO, bezpieczeństwa, bezrobocia czy inflacji.

- Liczymy, że ona spadnie do końca roku znacząco -zapewniał polityk - drugą ważną kwestią jest bezpieczeństwo, musimy zapewnić Polsce bezpieczeństwo w sytuacji, gdy równocześnie troszczymy się o rozwój Polski. Napotykamy na niezwykle trudne zadanie zbrojenia Polski, żeby nas nie spotkało to co spotkało Ukrainę. Mimo tych ogromnych środków przeznaczanych na obronność, pieniądze do powiatów i gmin cały czas płyną - mówił Ryszard Terlecki

Podkreślał, że Polska musi być gotowa na ewentualny ruch ze strony Rosji, jeśli pojawiłaby się taka ewentualność, że Ukraina mimo całej pomocy nie poradzi sobie z agresorem.

Niebezpieczny Barszcz Sosnowskiego znów rośnie w Małopolsce