Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Więźniowie przypalali go papierosem. Dostał 100 tys. zł za niesłuszne aresztowanie

redakcja
redakcja
archiwum
Marek S. przeżył w celi prawdziwe piekło. Przypalali go papierosem, nie pozwalali spać.

W czwartek za niesłuszne aresztowanie Sąd Okręgowy w Lublinie przyznał mu 106, 5 tys. zł.

– To godziwa kwota – przyznaje adwokat Dionizy Stojek, który najpierw bronił Marka S. w sądzie, a potem reprezentował w sprawie o odszkodowanie. – Żadne pieniądze nie zastąpią jednak wolności.

Marek S. spod Parczewa po wyjściu z aresztu wyjechał do Holandii. Przebywa tam do dziś. Za kratki trafił 23 lutego 2006 roku i przesiedział tam 355 dni.

Prokuratura w Białej Podlaskiej uważała, że dwa lata przed aresztowaniem napadł na dom starszego mężczyzny w Gródku Szlacheckim w gminie Siemień. Rano 24 lipca 2004 r. sąsiedzi znaleźli martwego Albina I. Ręce miał skrępowane "smyczą” na klucze, a na głowie ranę. Z sekcji zwłok wynikało jednak, że nie został zamordowany, ale zmarł z naturalnych przyczyn po napadzie.

Śledczy za przełom w sprawie uznali zeznania mężczyzny z tzw. półświatka, który powiedział, że Marek S. na dyskotece wyznał mu: "napadłem na dziadka w Gródku”. Marek S. został aresztowany.

Aresztowany twierdził, że nie ma nic wspólnego z napadem na Albina I. I że nigdy nie był w jego domu. Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim uniewinnił go w październiku 2008 roku. Prokuratura odwołała się, ale w listopadzie 2009 roku Sąd Okręgowy w Lublinie utrzymał w mocy uniewinniający wyrok.

Marek S. domagał się ponad 150 tys. zł zadośćuczynienia za krzywdy moralne i zrekompensowania tego, co w tym czasie mógłby zarobić.

W sądzie opowiadał, że był źle traktowany przez więźniów, którzy zorientowali się, że jest od nich słabszy fizycznie: przypalali go papierosem, kazali jeść na muszli klozetowej, nie pozwalali spać.

Sąd zasądził mężczyźnie zadośćuczynienie za krzywdy, odmówił jednak wypłaty odszkodowania. Przed aresztowaniem Marek S. był na zasiłku i nie miał innych dochodów.

Zasądzone wczoraj zadośćuczynienie jest jednym z wyższych, które przyznał lubelski sąd. Wcześniej niesłusznie aresztowany mógł liczyć na kilka tysięcy złotych za miesiąc spędzony za kratkami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto