Wójt gminy Chełmiec szuka oszczędności. Gasną latarnie. W ciemności pogrążył się także most w Kurowie na dk75 w kierunku Krakowa

Gmina Chełmiec szuka oszczędności po otrzymaniu rachunku grozy za ogrzewanie popularnego basenu gazem. Musieli zapłacić prawie 300 tys. zł a nie jak zazwyczaj 30 tys. zł. Ta sytuacja przyczyniła się do tego, że wójt szuka oszczędności, gdzie tylko się da. Teraz od godz. 23 do 5 rano cała gmina pogrąży się w ciemności. Kierowcy jadący popularną trasą dk75 w kierunku Brzeska i Krakowa mogą być zaskoczeni pokonując most w Kurowie.

- Wyłączyliśmy światła na terenie gminy, robimy to stopniowo. Do końca tego tygodnia zgasną wszędzie. Tak też jest w przypadku mostu w Kurowie, który błyszczał z daleka, a my jako gmina ponosimy za o koszty. W tej chwili ten nie jest już oświetlony, musimy oszczędzać - mówi nam Bernard Stawiarski, wójt gminy Chełmiec.

Jak przekazuje nam Kacper Michna, z GDDKiA odpowiedzialny za kontakty z mediami most w Kurowie został wyposażony w lampy energooszczędne, podobnie jak inne budowane przez nich obiekty mostowe.

- Gmina ponosi koszty oświetlenia na drogach krajowych, zgodnie z przepisami ustawy Prawo energetyczne. W przypadku mostu w Kurowie w lutym 2022 zawarto też porozumienie pomiędzy GDDKiA a Gminą Chełmiec, dotyczące ponoszenia przez Gminę kosztów oświetlenia - tłumaczy Michna.

Podobnie jest z mostami na drogach wojewódzkich czy powiatowych, gminy także muszą płacić za ich oświetlenie. Most św. Kingi na DW 969 w Starym Sączu to atrakcja gminy, mieni się różnymi kolorami i widać go z daleka. To także ważny ciąg komunikacyjny. Średnio przejeżdża tam 14 tys. samochodów na dobę. Dopiero po ośmiu latach od jego budy został oświetlony, wtedy też wskazywano, że jest to potrzebne ze względów bezpieczeństwa.

Na jego oświetlenie przeznaczono jeszcze w 2016 roku 400 tys. zł. Połowę dopłacił Zarząd Dróg Wojewódzkich, koszty za zużytą energię ponosi gmina, jednak dla nich nie jest to duży wydatek. Jeszcze kilka lat temu zamontowano tam 120 ledowych reflektorów o łącznej maksymalnej mocy 8,4 kW, czyli około czterech żelazek. Jak na razie nie ma informacji o ty, że gmina ze względów finansowych będzie oświetlenie na noc gasić.