Kierowca auta osobowego nie poradził sobie na lokalnej, krętej górskiej szosie w Gródku nad Dunajcem. Jego samochód wypadł z drogi.
Staczając się po stromej skarpie wóz robił przewrót przez wlasny dach. Wyłamał płot z metalowej siatki i powracając do pozycji kołami w dół chwiejnie zawisł na wysokim murze ogrodzenia.
Strażakom z miejscowej OSP i jednostki ratownictwa technicznego PSP w Nowy Sączu, gdy przybyli z pomocą, trudno było uwierzyć, kierowca auta wyszedł z tak groźnej opresji niemal bez szwanku.
Wideo
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!