W Bytomsku w powiecie bocheńskim nocą z poniedziałku na wtorek policyjny patrol dostrzegł włamywaczy plądrujących sklep. Przestępcy też zauważyli radiowóz i zaczęli uciekać oplem astrą. Podczas pościgu złodziejski samochód zwolnił na ostrych zakrętach w Tymowej (powiat brzeski) wtedy wyskoczył z niego 39-letni mężczyzna, znikając w ciemnościach. Policjanci jechali dalej za uciekającym autem. Jego kierowca łamał wszelkie przepisy ruchu, zajeżdżał drogę radiowozom. W pogoń włączyli się też funkcjonariusze z Czchowa.
Opel i radiowozy wjechały w końcu do Nowego. Sącza. Pułapką stała się ul. Nadbrzeżna. Okazało się, że uciekający to 19-letni sądeczanin. W aucie wiózł złodziejskie łupy (alkohol, papierosy) i tablice rejestracyjne do złodziejskiego tankowania na stacjach paliw.
To był dopiero początek policyjnych ustaleń. Zatrzymanego kierowcę powiązano z wyjaśnianymi przez sądecką komendę włamaniami i kradzieżami m.in. maszyn budowlanych. Niektóre sprzęty kradziono nawet razem z samochodami, porzucanymi po zabraniu ładunku. Przez następne dni policjanci docierali do schowków złodziei i paserów. Odzyskano przedmioty, których wartość przekracza 100 tysięcy złotych. Wśród złodziejskich łupów były m.in. motocykl yamaha, maszyny drogowe, duża samobieżna kosiarka.
Komendant sądeckiej policji inspektor Henryk Koział zaznacza, że sprawa jest rozwojowa. Na jaw wychodzą kolejne przestępstwa szajki. Szykują się zatrzymania następnych osób.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?