Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wraca temat dopłat do wody dla mieszkańców. Miałby obowiązywać od maja

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Według prospektu uchwały mieszkańcy Nowego Sącza mieliby otrzymać 35-procentową dopłatę do ceny wody i odbioru ścieków
Według prospektu uchwały mieszkańcy Nowego Sącza mieliby otrzymać 35-procentową dopłatę do ceny wody i odbioru ścieków Janusz Bobrek
Wzorem ubiegłych dwóch lat mieszkańcy Nowego Sącza mieliby otrzymać 35-procentową dopłatę do ceny wody i odbioru ścieków. Radni PiS Wybieram Nowy Sącz przygotowali już projekt uchwały. Zdaniem przewodniczącej Iwony Mularczyk, w ten sposób Urząd Miasta mógłby wspomóc sądeczan w trudnych czasach kryzysu gospodarczego, wywołanego epidemią koronawirusa.

FLESZ - Czeski pomysł na zagraniczny wyjazd w te wakacje

Dopłaty do ceny wody i ścieków funkcjonowały w latach 2018-2019. Prezydent Ludomir Handzel zrezygnował z tego typu wsparcia mieszkańców, nie chcąc, jak to wielokrotnie podkreślał, transferować publicznych pieniędzy do spółki, nad którą miasto utraciło kontrolę i nie ma wpływu na cenę wody. Jednocześnie obiecał stworzyć program osłonowy dla najbiedniejszych mieszkańców.
- Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji, bo wiele osób straciło pracę. Nie funkcjonuje Karta Nowosądeczanina, a prezydent miał te właśnie pieniądze z wcześniejszych dopłat przeznaczyć na ten projekt. Zostały mu znaczne kwoty zaoszczędzone w budżecie miasta. Teraz nastał czas, żeby realnie pomóc mieszkańcom naszego miasta. To oczekiwanie wielu sądeczan – zaznacza Iwona Mularczyk, przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza.

Obecnie cena metra sześciennego wody netto kosztuje 7,44 zł, zaś za taką samą objętość odprowadzonych ścieków zapłacimy 8,26 zł. Projekt uchwały przewiduje dopłatę 2,03 zł do ceny wody i 2,83 zł do ceny za odbiór nieczystości.

- W obecnej sytuacji, projekt uchwały wprowadzającej dopłaty z budżetu miasta do Sądeckich Wodociągów oceniam jako działanie skrajnie populistyczne. W czasach kryzysu do wprowadzenia oszczędności powinna poczuwać się spółka i u siebie poszukać oszczędności. Zważywszy, że nie jest tajemnicą, że spółka generuje bardzo duże zyski. To spółka powinna wystąpić z propozycją obniżenia taryfy, a nie czekać na pieniądze z budżetu. W Nowym Sączu funkcjonuje już program dopłat dla potrzebujących wsparcia mieszkańców. Innych potrzeb związanych z bezpieczeństwem mieszkańców w mieście jest bardzo dużo – komentuje projekt uchwały Krzysztof Ziaja, radny wspierającej prezydenta Koalicji Nowosądeckiej.

W uzasadnieniu do projektu uchwały nie ma wskazanego źródła finansowania dopłat.

- Ciekawi mnie, komu wnioskodawcy chcą zabrać pieniądze, by można było je do spółki przekazać. W projekcie, który otrzymałem nic na ten temat nie napisano. Pokazuje to jednoznacznie, że chodzi tu tylko o zrobienie dużego zamieszania, jakby innych problemów z pandemią było mało – dodaje Ziaja.

W rozmowie z „Gazeta Krakowska” Iwona Mularczyk wskazuje na oszczędności jakie miasto poczyniło w ubiegłym roku i jakie będą się wiązały jak np. odwołanie imprez masowych.

Ludomir Handzel ma jednak inny pomysł na obniżenie taryfy za wodę i ścieki. Miasto zamierza przeznaczyć 10 mln zł na wykup części udziałów Sądeckich Wodociągów od Polskiego Funduszu Rozwoju (zostały sprzedane w 2018 roku). Pieniądze na ten cel mają pochodzić z wolnych środków prezydenta (jest ich obecnie około 30 mln zł). W ten sposób miasto miałoby kontrolę nad spółką i jak podkreślał już wcześniej prezydent, taryfa zza wodę miałaby ulec zmianie.

- Ceny wody nie można zmienić, prezydent celuje raczej w zmianę zarządu spółki – zaznacza Mularczyk.

Jak do możliwości obniżki cen wody odnosi się do tego prezes Sadeckich Wodociągów Tadeusz Frączek?

- Ceny taryfowe mają charakter sztywny, co ma chronić klientów przed nagłymi ich zmianami. Jasno stwierdza to regulator Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. W swojej interpretacji nie zostawia miejsca na domysły w tej sprawie: „przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne nie jest uprawnione do stosowania w rozliczeniu z odbiorcami cen niższych niż określone w zatwierdzonej taryfie” - wyjaśnia.

- Jednocześnie przypominam, że to z inicjatywy pana prezydenta zostały odebrane mieszkańcom Nowego Sącza dopłaty do wody i ścieków. W każdej jednak chwili pan prezydent może stać się inicjatorem ich ponownego wprowadzenia. Bowiem podstawą stosowania dopłat jest art. 24 ust. 6 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, który mówi, że tylko: „Rada gminy może podjąć uchwałę o dopłacie dla jednej, wybranych lub wszystkich taryfowych grup odbiorców usług” - dodaje Frączek.

Sesję w tej sprawie zaplanowano na 28 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wraca temat dopłat do wody dla mieszkańców. Miałby obowiązywać od maja - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto