Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wszystko było jasne po pierwszym secie

Rafał Kamieński
Kibice zobaczyli w Muszynie pięć setów
Kibice zobaczyli w Muszynie pięć setów Rafał Kamieński
Aby awansować Muszynianka musiałby wygrać trzy sety i liczyć jeszcze na szczęście w secie złotym. Nie uprzedzajmy jednak faktów, bo w tym jedynym istotnym secie temperatura sięgnęła stanu gorączkowego.

Już na rogatkach Muszyny dało się czuć atmosferę wielkiego siatkarskiego święta. Trudno się dziwić. Niecodziennie w stolicy polskiej siatkówki jak nazywa się Muszynę można oglądać najlepsze siatkarki Europy w takim zagęszczeniu. Volley to właściwie kompletna reprezentacja Włoch. Muszynianka wiadomo - prawie kadra Polski.
Od mocnego uderzenia zaczął Volley, który świetnie rozgrywał i gubił muszyński blok. Ataki Mirek i Solipiwko niejako w odwecie pozwalały utrzymać dystans. Włoszki też się myliły i na pierwszą przerwę techniczną schodziły tylko z dwupunktową przewagą. Zaraz po przerwie kapitalny atak z obiegnięcia Bednarek-Kaszy rozgrzał halę do czerwoności. Obydwa zespoły sięgnęły do najlepszych atutów swojego siatkarskiego abecadła.
Ewidentny błąd sędziego, po którym Volley zdobył 14 punkt mocno rozsierdził Bogdana Serwińskiego i zespół. Włoszki skrzętnie gromadziły punkty i zrobiło się 12:18 dla gości. Trener "Mineralnych" dwa razy brał czas. Przyniosło to efekt w postaci odrobionych kilku punktów. Trenera Włoszek zaniepokoiło to na tyle, że również poprosił o przerwę. Natomiast Serwiński dokonał mocnych roszad i na parkiecie pojawiły się Pykosz i Skowrońska. Ta pierwsza od razu zdobyła punkt pojedynczym blokiem. Volley jednak utrzymywał trzy, czteropunktową przewagę, którą wypracował w pierwszych minutach. Końcówka należała, podobnie jak w pierwszym meczu do Włoszek, ale Muszyniance trzeba oddać, że rzeczywiście grała do końca i zanim poległa, obroniła dwie piłki setowe.
Straty z Bergamo można było odrobić tylko przy niesamowitym farcie i słabszym dniu rywalek, które jednak tak jak to było do przewidzenia bardzo mocno zmobilizował się już w pierwszej odsłonie. Kolejne sety bez historii. Zespoły zagrały na luzie, jak to w meczach o pietruszkę i mogły potrenować warianty taktyczne.
Bank BPS Fakro Muszynianka Muszyna - Volley Bergamo 3:2 (21:25, 16:25, 25:21, 25:21, 15:8)
Muszynianka: Iza Bełcik, Agnieszka Bendarek-Kasza, Joanna Mirek, Sylwia Pycia, Aleksandra Jagieło, Marta Solipiwko, Mariola Zenik (libero) oraz Elżbieta Skowrońska, Iza Żebrowska, Agnieszka Śrutowska, Anna Witczak, Dorota Pykosz.
Volley: Serena Ortolani, Christiane Furst, Francesca Piccinini, Valentina Arrighetti, Eleonora Lo Bianco, Antonella Del Core, Enrica Merlo (libero) oraz Valentina Serena, Lucia Boseti.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto