MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na Górze Zabełeckiej: strażak zatrzymał uciekającego pirata drogowego [ZDJĘCIA]

Stanisław Śmierciak
fot. stanisław śmierciak
Wypadek na Górze Zabełeckiej. Czerwony volkswagen passat jadący ul. Tarnowską ku centrum Nowego Sącza w niedzielę około godz. 14.35 nie pokonał łuku w lewo na zjeździe z Góry Zabełeckiej. Uderzył w metalowe bariery energochłonne oddzielające jezdnię od chodnika. Jadąc mocno je wyginał i wyrywał z podłoża ich zamocowanie. Niszczył także prawą część auta i felgi kół.

Wypadek na Górze Zabełeckiej w Nowym Sączu

Uszkodzony volksawgen po pokonaniu kilkudziesięciu metrów wjechał w prawo na chodnik. Na szczęście nikt z przechodniów nie został poszkodowany. Pierwsi na miejsce przybyli strażacy, bowiem Jednostka Ratowniczo Gaśnicza nr 1 Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu znajduje się zaledwie 200 m od miejsca zdarzenia.

Młody mężczyzna, który tak fatalnie kierował passatem, wysiadł z rozbitego auta i usiłował umknąć pieszo. Ucieczkę udaremnił mu emerytowany strażak, który podróżował tuż za pechowym volkswagenem. Kontakt z kierowcą okazał się bardzo utrudniony. Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę pogotowia i radiowóz policji.

Kierowcą, który rozbił volkswagena passata i barierki przy drodze okazał się 25-letni mieszkaniec Znamirowic nad Jeziorem Rożnowskim w gminie Łososina Dolna. Mężczyzna ten był, niestety, mocno pijany. Jak podaje oficer dyżurny Miejskiej Komendy Policji w Nowym Sączu alkomat wykazał w jego oddechu aż 3,4 promila alkoholu.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto