Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zadyma po awansie Sandecji: kibice niewinni

Arkadiusz Arendowski
Tak wyglądał park Strzelecki po czerwcowej awanturze po imprezie z okazji awansu Sandecji
Tak wyglądał park Strzelecki po czerwcowej awanturze po imprezie z okazji awansu Sandecji Stanisław Śmierciak
Sąd w Nowym Sączu ogłosił wczoraj wyrok w sprawie zeszłorocznej "zadymy" po awansie piłkarzy Sandecji do I ligi. Michał G., Michał S., oskarżeni o zakłócenie porządku publicznego, zostali uniewinnieni. Dawid H., który przyznał się do zakłócenia porządku i krzyczenia w stronę policjantów, będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 3 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny.

W uzasadnieniu sędzia Andrzej Kuźnar podkreślił, że zgromadzone materiały nie pozwalają na udowodnienie Michałowi G. i Michałowi S. uczestnictwa w zamieszkach i atakowania policjantów. Przedstawiony przez policję film z całego zajścia jest bowiem bardzo złej jakości.

Do burdy doszło w nocy z 9 na 10 czerwca 2009 r. w parku Strzeleckim w Nowym Sączu podczas świętowania przez kibiców Sandecji awansu swojej drużyny.
Zaczęło się od bójki między kilkoma kibicami. Gdy z "policyjnej" strony dobiegły nawoływania do spokoju, w stronę mundurowych posypały się kamienie. Natomiast w tłum rozwścieczonych pseudokibiców poleciały gumowe pociski, dosięgając ludzi.
[mp]

W wyniku tych wydarzeń osiem osób zostało rannych. Na podstawie nagrań policja szukała prowodyrów i sprawców zajścia. Tak oskarżono Michała S., Dawida H. i Michała G. - kibiców Sandecji, którzy byli obecni w tym czasie w parku Strzeleckim.

Michał G. podczas "zadymy" w parku stracił prawe oko. Został trafiony w twarz policyjnym pociskiem. Tylko on przyszedł wczoraj na salę rozpraw, by wysłuchać ogłoszenia wyroku. Po wyjściu z sali nie chciał komentować orzeczenia sądu.

Dotarliśmy do kibica Sandecji, który stracił oko

- Nie mam nic do powiedzenia. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat, to musi najpierw skontaktować się z moim adwokatem - uciął krótko wszystkie pytania, po czym szybko opuścił budynek Sądu Rejonowego przy ul. Strzeleckiej.

Nie wiadomo więc, czy usatysfakcjonował go wyrok, czy też będzie się od niego odwoływał.
Nie chciał też nic mówić na temat innej sprawy, tym razem z powództwa cywilnego, która toczy się przed nowosądeckim sądem. Michał G. i jego rodzice oskarżają w niej funkcjonariuszy policji o nadużycie sił i środków.

- Nie będę tego teraz komentować. Dopiero po ogłoszeniu wyroku może coś powiem - skwitował pytania dziennikarza "Gazety Krakowskiej" Michał. Wyrok w tej sprawie ma zapaść w ciągu najbliższych tygodni.

Policjanci mieli prawo strzelać, ale nie w twarz

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Rzucił się z nożem na kolegę przy grillu
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto