Zawody w Stróżach, których krynicki siłacz był współorganizatorem były jedyną i ostatnią możliwością dołączenia do pierwszych 17 zawodników światowego rankingu, którzy start w czempionacie światowym mają zapewniony z urzędu.
Tomasz Kowal rozpoczął dobrze i wygrał pierwszą konkurencję, czyli przeciąganie tira. Kryniczanin szanse na podium pogrzebał podczas umieszczania kul na podeście. Zawody pokrzyżowała pogoda i nie zdołano dokończyć kokurencji polegającej na przetaczaniu opony ważącej 320 kg. Tutaj Kowal mógłby zarobić kilka punktów, bo to jedna z jego ulubonych konkurencji i niewykluczone, że powalczyć o pudło i bezpośredni awans.
Mimo to Tomasz Kowal ma szanse nadal jechać do Stanów Zjednoczonych. Strongmenów często trapią kontuzje, do zawodów jeszcze miesiąc i rzadko wszyscy meldują się w komplecie. Prawdopodobne, że ktoś z dwudziestosobowego składu jeszcze wypadnie. Kowal wskoczyłby do kadry na MŚ z miejsca rezerwowego.
Na stadionie w Stróżach blisko tysiąc osób podziwiało wyczyny Alexa Curletto z Włoch, Martin Forsmarka ze Szwecji, Terry'ego Holandsa i Gary'ego Gardnera z Wielkiej Brytanii, potężnego Haftorjuliusa Bjornssona z Islandii, wspomnianego Mike Jenkinsa z USA i Akosa Nagy z Węgier.
Co ciekawe Tomasz Kowal, Krzysztof Radzikowski i Mateusz Baron to niemal cały skład polskiej reperezentacji, która pokonała Amerykanów w oficjalnym meczu na wiosnę. Tak, czy siak Tomasz Kowal i tak do Stanów poleci, bo jedną z edycji Pucharu Polski postanowiono zorganizować w Chicago. Kryniczanin na razie w trzech edycjach PP zawsze stawał na pudle i w generalnej klasyfikacji jest trzeci.
Codziennie rano najświeższe informacje z Nowego Sącza prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?