Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarł ks. prałat Stanisław Trytek. Kapłan z życiorysem jak scenariusz filmowy

Redakcja
Stanisław Śmierciak
Zmarł ks. prałat Stanisław Trytek. Kapłan, który ongiś zjednoczył, rozdartą schizmą, parafię w Kamionce Wielkiej a dziesiątki lat później błogosławił ślub córce jednego z najbogatszych Polaków - Kazimierza Pazgana, który pochodził z Kamionki Wielkiej i w tej wsi mieszkał. Duchowny miał 90 lat.

Coraz więcej zakażeń w Krakowie. Miasto zamyka punkty obsługi mieszkańców

Źródło: x-news/TVN24

Śmierć księdza prałata Stanisława Trytka napełniła smutkiem wielu mieszkańców Sądecczyzny, nie tylko Kamionki Wielkiej, w której przez kilkadziesiąt lat był proboszczem parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

Niemal u progu swej pracy kapłańskiej stanął wobec bardzo wielkiego i trudnego wyzwania - zjednoczenia parafii rozdartej schizmą jednego z kapłanów tej parafii, który korzystając z budynku starej świątyni, tworzył kościół polskokatolicki i zebrał wokół siebie wielu mieszkańców Kamionki oraz okolicznych miejscowości. Tamten rozłam rozpoczął się w Wielki Tydzień 1964 r.

Jak po latach wspominał ks. Stanisław Trytek, działania mające ponownie zjednoczyć parafię i pogodzić wiernych zwaśnionych często nawet wewnątrz rodzin, wymagały dużej delikatności. Tym bardziej, że nawet osobiste interwencje ówczesnego biskupa tarnowskiego oraz jego kolejne wizyty w Kamionce nie doprowadzały do uspokojenia sytuacji.

Ta ambarasująca sytuacja trwała kilka lat, a jak ujawniły dokumenty Instytutu Pamięci Narodowej, była "moderowana" m.in. przez Służbę Bezpieczeństwa, a także ówczesne władze, wspierające, również materialnie, zbuntowanego kapłana, którego ordynariusz tarnowski pozbawił praw kapłańskich, a później obłożył ekskomuniką, czyli wyklął z Kościoła Katolickiego.

Według wspomnień księdza Trytka przełomowym momentem znów był Wielki Tydzień, ale w 1972 r. Wówczas, nocą, kapłan - schizmatyk zniknął z Kamionki Wielkiej. Wkrótce wyszło na jaw, że przeniósł się on do parafii polskokatolickiej w Krakowie.

Ks. Stanisław Trytek przyszedł na świat 4 maja 1930 r. w Biadolinach Radłowskich koło Wojnicza. W 1950 r. Po ukończeniu Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, 29 czerwca 1955 r., przyjął święcenia kapłańskie od biskupa sufragana diecezji tarnowskiej ks. Karola Pękali. Chyba nie przypadkowo, gdyż w życiorysie kapłańskim tego biskupa były lata posługi w Wojniczu.

Jako wikariusz pełnił posługę w parafii św. Małgorzaty w Nowym Sączu, obecnej bazylice kolegiackiej, będącej sanktuarium Przemienienia Pańskiego.

8 maja 1964 r. został wikariuszem - ekonomem parafii w podsądeckiej Kamionce Wielkiej, gdzie ówczesny proboszcz zapracował sobie u wielu wiernych na opinię "człowieka trudnego". To po nim nowym proboszczem został ks. Trytek, ale dopiero 29 stycznia 1971 r. Urząd ten sprawował do 19 sierpnia 2000 r. zaskarbiając sobie olbrzymie uznanie i szacunek. Po przejściu na kapłańską emeryturę pozostał w parafii jako rezydent.

Ks. Stanisław Trytek w 1966 r. otrzymał diecezjalne odznaczenie Expositorium Canonicale, a w 1977 roku diecezjalny przywilej Rochetto et Mantoletto zezwalający wyróżnionemu kapłanowi na noszenie specjalnych, uroczystych szat. 23 sierpnia 1993 r. obdarzono Go godnością Kapelana Jego Świątobliwości, czyli członka Rodziny Papieskiej.

Przez wiele lat ks. prałat Stanisław Trytek sprawował obowiązki wicedziekana dekanatu Nowy Sącz - Południe oraz dekanalnego ojca duchownego w dekanacie Nowy Sącz - Wschód.

Pogrzeb zmarłego kapłana odbył się w poniedziałek 19 października w Kamionce Wielkiej. Ceremoniom żałobnym przewodniczył biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej ks. Stanisław Salaterski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zmarł ks. prałat Stanisław Trytek. Kapłan z życiorysem jak scenariusz filmowy - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto