Data wydania nie jest przypadkowa - będzie to pierwsza rocznica śmierci słynnego, hardego gospodarza znad Jeziora Rożnowskiego. Autorem książki, która pojawi się także w wersji elektronicznej jest Jacek Turek, sąsiad pana Jana. Wydanie wsparli sponsorzy - między innymi dwie sądeckie firmy Fakro i Volpex oraz Daniela i Stanisław Karolczykowie. W wydawnictwie Polgraf trwają ostatnie szlify przed drukiem.
O dziele Jana Stacha do niedawna wiedzieli jedynie mieszkańcy najbliższej okolicy, rzadziej - dalszych zakątków Sądecczyzny. Gdy wiosną 2010 roku Telewizja Polska pokazała reportaże o budowniczym ze Znamirowic, kamienna przeprawa przez jar wzniesiona gołymi rękami stała się jedną z głównych ciekawostek wabiących turystów w to miejsce.
Most o wysokości około 15 i długości prawie 12 metrów łączy brzegi głębokiego jaru. Potok płynący dnem wąwozu przepływa przez tunel w moście. Stach postawił tę budowlę w latach 70. ubiegłego wieku. Uporał się z tym niezwykle skomplikowanym zadaniem w niespełna cztery lata. Brak wykształcenia nie był dla niego przeszkodą. Wystarczyła potrzeba - brak dojazdu do własnego gospodarstwa oraz silne ręce i głowa pełna pomysłów. Historia związana z budową mostu to główny wątek książki Jacka Turka.
Do pełnego sfinansowania pierwszego tysiąca egzemplarzy brakuje jeszcze 2,5 tysiąca złotych. Autor ma nadzieję, że znajdzie się jeszcze paru sponsorów wydawnictwa. - Wszyscy, którzy zechcą wesprzeć finansowo tę inicjatywę zostaną wymienieni na okładce książki - obiecuje.
Nie jest to pierwsza inicjatywa upamiętniająca inżyniera-samouka, którego dzieło ma szansę znaleźć się w światowej księdze rekordów. Wiosną tego roku obok budowli (również z inicjatywy sąsiadów - Jacka Turka i Marka Ziółkowskiego) postawiono kamień z tablicą informującą o tym jak powstała ta niezwykła przeprawa.
W wypromowanie atrakcji chce również zainwestować gmina Łososina Dolna. Do mostu będą kierować tablice informacyjne.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?