Wiekowy cis zniknął sprzed sądeckiego dworca kolejowego. Kto jest za to odpowiedzialny?

W sieci pojawiły się zdjęcia na których widać było, że stary krzew ogrodzony został taśmą, a gałęzie znajdowały się na ziemi. Pobliscy mieszkańcy przyzwyczajeni do wyglądu tego miejsca byli zaskoczeni sytuacją. W mediach społecznościowych pojawiło się też wiele komentarzy.

-W jakim celu znów wycinają drzewa? Kto na to wyraził zgodę? - oburzyła się użytkowniczka HaLi Słaby na profilu osiedla „Przydworcowe” w mediach społecznościowych. - Skandal - pisali inni.

Wielu myślało, że został on wycięty przez administratora, lub, że było to z jakiegoś powodu konieczne. Zwracali też uwagę, że w mieście często podejmowane są tego typu działania i jest to na niekorzyść mieszkańców.

- Komu przeszkadzał? Wszystkie drzewa wytnijcie najlepiej. Będziemy oddychać przez butle tlenowe - napisał Piotr Kopieński

- Proponuje w tym miejscu wylać beton, ułożyć kostkę i postawić betonowa doniczkę z kwiatkiem - będzie pięknie - skomentowała zdjęcia Marta Blaszczyk-Wietrzny

Jak się okazało nie była to planowana wycinka. O sprawie powiadomieni zostali sądeccy policjanci.

-  Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu otrzymał zgłoszenie, że na ul. Kolejowej w Nowym Sączu nieznana osoba uszkodziła kilka drzew  podcinając i nacinając je - poinformowała nas kom. Justyna Basiaga, Oficer Prasowy KMP w Nowym Sączu.

Niestety, jak się okazało, drzewa zagrażały bezpieczeństwu przechodniów, dlatego w akcję zostali zaangażowali sądeccy strażacy.

Następnego dnia po otrzymaniu zgłoszenia pojawili się na dworcu, aby obciąć podcięte gałęzie. Kto jest za to odpowiedzialny i czy sprawcy zostana ukarani? Jak poinformowała nas Basiaga, policja nie ma podstaw do podjęcia działań.

- Obecnie sprawa jest wyjaśniana. Jak dotąd dministrator tego terenu nie złożył zawiadomienia oraz wniosku o ściganie w sprawie uszkodzenia mienia - poinformowała nas.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!