- To bardzo dobra wiadomość dla Przysietnicy. W końcu i do nas dotrze ta zdobycz cywilizacji, jaką jest wodociąg - podkreśla Edward Radomski, który na razie czerpie wodę z własnej studni. - Prace nie będą łatwe, ponieważ teren tutaj mamy trudny. Więcej jest pagórków niż płaskiego gruntu, co zawsze stwarza problemy podczas budowy.
Edwarda Radomskiego najbardziej cieszy sieć kanalizacyjna. Opróżnianie przydomowych szamb jest bardzo kosztowne. Często cysterna na ścieki ma poważne problemy z dotarciem pod górkę. - Dojazd do mojej posesji nie jest łatwy, a droga bardzo wąska - zauważa mieszkaniec Przysietnicy.
Problem wody łatwiej rozwiązać. Ludzie od wieków kopią studnie. Radomski ma zbiornik wodny za domem. - Ale wodociąg to dla nas gwarancja, że tej wody nie zabraknie, no i będzie przebadana - podkreśla.
Powody do zadowolenia mają również synowie gospodarza, którzy wybudowali swoje domy w rodzinnej miejscowości. Prace przy budowie wodociągu i kanalizacji powinny rozpocząć się w najbliższych dniach. - Chcemy maksymalnie wykorzystać sprzyjającą pogodę - mówi prezes Sądeckich Wodociągów Janusz Adamek. Nowymi projektami spółki objętych jest ok. 25 tys. mieszkańców powiatu nowosądeckiego. Wkrótce podobna inwestycja zacznie się na os. Helena w Nowym Sączu. Powstanie 17 km kanalizacji i 18 km wodociągów dla ponad 2300 osób.
Docelowo spółka Sądeckie Wodociągi będzie dostarczać wodę i oczyszczać ścieki od około 110 tysięcy mieszkańców Sądecczyzny.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
