MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Chełmiec: niebezpieczna droga do szkoły, bo nie ma...chodnika

Stanisław Śmierciak
Na ul.  Marcnkowickiej dzieci muszą wędrować tuż obok mknących wielkich samochodów
Na ul. Marcnkowickiej dzieci muszą wędrować tuż obok mknących wielkich samochodów fot. Stanisław Śmierciak
Mieszkańcy domów przy ul. Marcinkowickiej w Chełmcu biją na alarm. Niebawem zaczyna się rok szkolny, a drogowcy zamiast poprawić bezpieczeństwo dzieci, które będą chodziły do szkoły, spowodowali, że teraz będą one w większym niebezpieczeństwie niż do tej pory.

Ulica Marcinkowicka jest bardzo ruchliwą i bardzo niebezpieczną trasą. Niemal co dnia straż pożarna i policja spieszą tam do wypadków. Większość kierowcyów, którzy tamtędy jeżdżą, należa do kategorii zawcze bardzo się spieszących. Co bardzo istotne wiele jadądych tamtędy samochodów, to potężne ciągniki siodłowe z olbrzymimi naczepami. - Podmuch powstający przy przejeżdżającym tirze jest w stanie powalić osobę dorosłą - tłumaczy Maria Stanek. - Tymczasem skrajem drogi muszą tutaj chodzić małe dzieci. Nie mają wyboru. Ze stojących tu domów nie mają innej trasy do szkoły w Chełmcu. Byłoby bardzo niebezpiecznie nawet chodnikiem, a tymczasem tutaj niestety nie ma chodników.

Drogowcy, najpewniej zmobilizowani niedawnym nadmiarem opadów, właśnie bardzo pogłębili i poszerzyli rowy odwadniające po obydwu stronach ul. Marcinkowickiej. - Dzieci mają jeszcze mniej miejsca niż przed wakacjami i będą szły tuż obok mknących aut - rozpacza Monika Woźniak. - Dlaczego nie buduje się tu chodnika? Czy musi dojść do śmiertelnej tragdii, żeby ktoś odpowiedziualny w gminie i powiecie zorientował się, że w tym miejscu niezbędny jest chodnik?

Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu tłumaczy, że chodniki przy wszystkich drogach powiatowych Sądecczyzny budowane są wspólnie przez powiat i gminę, na terenie której znajduje się dany odcinek. Podział zadań jest zawsze taki sam. Gmina przygotowuje dokumentację. Koszty realizacji dzielą się po połowie na gminę i powiat. taki model partnerstwa określiły jako sprawiedliwy wszystkie samorządy regionu.

- Przy ul. Marcinkowickiej w Chełmcu budowa chodnika wymaga wcześniejszego wykonania kanalizacji burzowej mogącej przejąć i odprowadzić całość wody spływającej z drogi i okolicznych posesji oraz pól - tłumaczy Adam Czerwiński. - To bardzo podnosi koszt przedsięwzięcia. Budowa kilometra chodnika, takiego jak potrzebny jest przy Marcinkowickiej, to wydatek nie mniej niż miliona złotych. Tu przydałby się na odcinku dłuższym niż kilometr.

Dyrektor Czerwiński mówi, że wójt i Rada Gminy Chełmiec, dawno temu zapytały Powiatowy Zarząd Dróg o budowę chodnika przy Marcinkowickiej, ale tematu nie podjęły. Inne gminy natomiast zabiegają o wspołną budowę chodników.

od 7 lat
Wideo

Rusza Strefa Czystego Transportu w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto