Nowosądecka Mała Galeria małą jest tylko z nazwy. W kręgach miłośników i znawców sztuki szczyci się opinią salonu bardzo prestiżowego w wymiarze nie tylko krajowym. Już samo zaproszenie twórcy, by właśnie tam udostępnił swe dzieła publiczności, ma wymiar nobilitujący. O zaprezentowanie się w Małej Galerii zabiegają nawet artyści mający bardzo ugruntowaną pozycję w świeci sztuki.
Teraz do grona wystawców Nowosądeckiej Małej Galerii dołącza Jan Bosak z Krakowa.
Absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, teraz nie tylko tworzy, ale również uczy studentów wrażliwości i umiejętności dostrzegania w otoczeniu tego, co zazwyczaj umyka uwadze w codziennym zabieganiu. Te spostrzeżenia oraz będące ich efektem skojarzenia i przemyślenia, trzeba zamienić w barwy i kształty w przestrzeni ograniczonej ramami.
Jak dowodzi sądecka wystawa w Małej Galerii Jan Bosak posiadł tę umiejętność, a raczej zdolność, w sposób wręcz znakomity. Uwagę widzów przykuwa zwłaszcza cykl jednobarwnych grafik zatytułowany "Maski". Zmuszające widzów do refleksji są też jego poszukiwania twórcze w sferze barw, o czym przekonują obrazy.
Na wernisaż Jan Bosak przygotował niespodziankę. Dla gości kolędy zagrała na fortepianie jego 9-letnia córka Karolina.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?