- Płonęła cała najwyższa kondygnacja budynku z wielkim sklepem z meblami - relacjonuje zastępca komendanta sądeckiej straży pożarnej, bryg. Paweł Motyka. Użyto dwóch podnośników samochodowych z Krynicy i Nowego Sącza.
Płynąca tuż obok rzeka Kamienica miała za mało wody. Ściągnięto więc największą w regionie cysternę z 20 tys. litrów wody. Strażacy pod wodzą bryg. Aleksandra Cyconia opanowali ogień po około trzech godzinach. Przyczyny pożaru są nieustalone.
Zobacz także:Nowy Sącz: poparzony w pożarze walczy o życie w szpitalu
Wybierz prezydenta Nowego Sącza.Oddaj głos już dziś
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?