Michał z Mszany Dolnej dzielnie walczył o fortunę w Milionerach. Dostał m.in. pytanie o dietę osich czerwi

Trzeba przyznać, że zawodnik z Ziemi Limanowskiej dzielnie stawiał czoła kolejnym pytaniom, a te z pewnością nie należały do łatwych.

Pan Michał, absolwent inżynierii naftowej na AGH w Krakowie oraz spawalnictwa w Częstochowie wznowił grę mając na swoim koncie 10 tys. zł i dwa koła ratunkowe - telefon do przyjaciela oraz opcję "pół na pół".

By zdobyć sumę gwarantowaną, czyli 40 tys. zł musiał odpowiedzieć na pytanie prowadzącego Huberta Urbańskiego, a brzmiało ono następująco: „W Polsce rośnie zielona, pieprzowa, długolistna i polej”. Do wyboru były: szałwia, mięta, melisa i lawenda. Po krótkim namyśle uczestnik wykazał się sporą wiedzą z zakresu botaniki, zaznaczył odpowiedź B (mięta) i mógł cieszyć się z sumy gwarantowanej.

Schody zaczęły się przy pytaniu za 75 tys. zł. A brzmiało ono: „Obu Szwedzka Akademia nagrodziła Noblem. Który któremu zarzucał plagiat?”

- Wydaje mi się, że Dostojewski i Tołstoj, bo oni tworzyli w podobnym czasie - rozmyślał Michał.

Nie zdecydował się jednak na podpowiedzi własnej intuicji, ale postanowił skorzystać z koła ratunkowego „pół na pół”. I dobrze zrobił. Ostatecznie poprawną odpowiedzią okazała się B: „Sołżenicyn Szołochowowi”. I taką też wybrał Pan Michał.

Następnie pytanie „warte” 125 tys. zł dotyczyło geologicznej nazwy bursztynu. Do wyboru były cztery opcje: sukcynit, elektron, jantar oraz amber. Po długim namyśle i analizie mszanianin postanowił wybrać odpowiedź A, jak się okazało to właśnie sukcynit jest geologiczną nazwą bursztynu.

Mając już sporą sumę na koncie uczestnik w każdej chwili mógł zrezygnować z dalszej gry, ale niestety dla samego siebie, postanowił zaryzykować. Był w grze o ćwierć miliona złotych. Pogrążyło go pytanie: „Co jest podstawą diety osich czerwi?” Do wyboru były: pyłek kwiatów, owady, rosa miodowa oraz spadź.

- Musi to być coś płynnego. Czerwie raczej nie dadzą rady żywić się czymś dużym. No nic, niech się dzieje, zaznacz odpowiedź D (spadź) – przekazał Pan Michał prowadzącemu.

Niestety, jak się okazało poprawną odpowiedzią na to pytanie była opcja B (owady).

- Larwy karmione są przez matkę i robotnice np. muchami – poinformował Hubert Urbański. Zawiedziony Michał Romański musiał zadowolić się kwotą 40 tys. zł.

Niemcy wyraziły zgodę na przekazanie czołgów Ukrainie. Co dalej?