Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Newag Nowy Sącz: związkowiec zadarł z bogatym Polakiem

Paweł Szeliga
fot. archiwum
Zarząd małopolskiej "Solidarności" rozważa złożenie w nowosądeckiej prokuraturze doniesienia na działania zarządu Newagu. Zdaniem związkowców, kierownictwo firmy utrudnia ich działalność na terenie zakładu. Jako przykład podają, namawianie pracowników do wypisywania się ze związków i zastraszanie uczestników ostatniego strajku.

- W Newagu blokowane są awanse pracowników należących do "Solidarności" - twierdzi Andrzej Szkaradek, członek zarządu małopolskiej "S". - Znamy też przypadek zdegradowania człowieka z funkcji brygadzisty tylko dlatego, że nie chciał wypisać się ze związku.

Prezes Newagu Zbigniew Konieczek nie chciał w poniedziałek odnieść się do tych zarzutów. Zapowiedział, że będzie konsekwentnie odmawiał odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące sytuacji w spółce. Jednocześnie skierował do Andrzeja Szkaradka pismo, w którym wezwał go do przeprosin za wywiad dla jednego z sądeckich portali. Związkowiec stwierdził w nim, że właściciel Newagu Zbigniew Jakubas (jeden z najbogatszych Polaków) "stracił na opcjach bankowych", dlatego brakuje pieniędzy na podwyżkę wynagrodzeń.

Natomiast w wywiadzie dla telewizji kablowej Szkaradek dowodził, iż załoga Newagu nie może ponosić odpowiedzialności za "przegrane na giełdzie pana Jakubasa", który zrobił sobie z zakładu pracy "kasyno gry". - Nie będę za to przepraszał - zapowiada Szkaradek. - Informacje o machinacjach giełdowych właściciela Newagu były opisywane przez ogólnopolską prasę. Miałem prawo się na nie powołać.

Prezes Konieczek w piśmie do związkowca wyjaśnia, że spółka nigdy nie wypłacała Jakubasowi pieniędzy "na pokrycie strat na opcjach bankowych". Podkreślił też, że pracownicy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za działalność gospodarczą właściciela spółki. Sam Jakubas zapowiedział w poniedziałek, że pozwie Szkaradka do sądu za upublicznianie nieprawdy.

- Jestem właścicielem dwunastu firm, z których każda kieruje się własnych rachunkiem ekonomicznym - wyjaśnia Jakubas. - Jedna z nich przed trzema laty miała problem z opcjami, ale dawno go rozwiązała. Jeśli zaś chodzi o Newag, to do tej pory nie wyciągnąłem stamtąd ani złotówki. Wciąż inwestuję w zakład, by mógł się rozwijać.

Dodajmy, że po zawieszeniu sporu zbiorowego z pracodawcą załoga Newagu wciąż nie wie, czy i jaką dostanie podwyżkę. "S" nie zgodziła się bowiem na ultimatum zarządu, który uwarunkował wypłatę pieniędzy od definitywnego zamknięcia sporu. Związkowy tłumaczą, że nie można go zamknąć bezwarunkowo, ale trzeba usiąść do rozmów i podpisać porozumienie.

Najlepszy Piłkarz i Trener Małopolski 2011. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Sprawdź magazyn Gazety Krakowskiej! Bulwersujące zdarzenia, niezwykli ludzie, mądre opinie

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto