Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NIK przejął już plac budowy stadionu MKS Sandecja. Kolejnym krokiem będzie inwentaryzacja

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Stadion MKS Sandecja - stan aktualny na listopad 2023
Stadion MKS Sandecja - stan aktualny na listopad 2023 Klaudia Kulak
Anna Xymena Majkrzak, prezes spółki Nowosądecka Infrastruktura Komunalna przejęła już od byłego generalnego wykonawcy teren budowy stadionu MKS Sandecja. NIK otrzymał klucze, została wprowadzona nowa firma ochroniarska, a w najbliższych dniach wymieniane będzie ogrodzenie.

Budowa stadionu dla MKS Sandecja to temat który w ostatnim czasie w Nowym Sączu dominuje w debacie publicznej. Dyskusja rozgorzała po tym, jak NIK i Blackbird odstąpili od umowy (tego samego dnia, choć NIK twierdzi, że pismo Blackbird nie ma mocy prawnej) co oznacza, że w przypadku inwestycji będzie musiał zostać rozpisany nowy przetarg.

O tym, że Stadionu nie uda się zrealizować w terminie mówiło się w Nowym Sączu już od jakiegoś czasu. Czarny scenariusz się ziścił. 31 października na kilka godzin przed zwołaną dzień wcześniej konferencją prasową prezydenta miasta Nowego Sącza do mediów trafiło oświadczenie prezesa firmy Blackbird Jana Kosa. Poinformował w nim o odstąpieniu od umowy, a winą obarczył spółkę Nowosądecka Infrastruktura Komunalna oraz miasto Nowy Sącz.

Tego samego dnia temat został poruszony podczas konferencji prasowej. Prezes NIK poinformowała, że pismo z odstąpieniem od umowy zostało przekazane na ręce Jana Kosa. Wiadomo, że równolegle do złożonego oświadczenia o odstąpieniu od umowy złożone zostało pismo stanowiące przedsądowe wezwanie do zapłaty za dotychczas naliczone kary. Przyszedł czas na kolejne kroki.

- Przejęliśmy teren budowy od generalnego wykonawcy. 7 dni od odstąpienia od umowy wykonawca miał poświęcić na zabezpieczenie prac niezrealizowanych. Niestety to nie zostało wykonane. Musimy mieć na uwadze, że budowa music zostać zabezpieczona, żeby nie niszczała - przyznaje Anna Xymena Majkrzak.

Wiadomo, że kolejnym ważnym zadaniem będzie inwentaryzacja stanu faktycznego, będzie to też czas na zgłaszanie uwag. - Ta inwentaryzacja będzie podstawą do rozliczeń. Do 10 listopada materiały budowlane będą przez Blackbird wywożone z terenu budowy. Ściągnięte zostaną również banery - dodaje.

Wiadomo, że po inwentaryzacji konieczne będzie przygotowanie postępowania przetargowego, po którym będzie mogli zostać wybrany nowy wykonawca inwestycji. Prezes NIK przekonuje, że w przypadku stadionu nie będzie to trudne, bo są chętni, a w dodatku prace są już na bardzo zaawansowanym poziomie. Może to potrwać jednak nawet pół roku.

- Mamy zrealizowanych osiemdziesiąt procent tej inwestycji. Decyzja, która została podjęta podyktowana była brakiem postępów prac, które zaobserwowaliśmy oraz w związku z informacjami jakie uzyskaliśmy o braku zdolności finansowych do kontynuowania inwestycji. To rozwiązanie skrajne, ale nie było innej możliwości. Blackbird jest zobowiązany do zapłaty kary umownej w kwocie określonej na ten moment na 11 milionów złotych - dodaje Majkrzak.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto