Nowy Sącz. Fiasko referendum w sprawie odwołania Rady Miasta. Komitet nie zebrał wymaganej liczby podpisów

FLESZ - Nowe objawy koronawirusa

Grupa sądeczan, która negatywnie oceniała pracę części Rady Miasta Nowego Sącza (a konkretnie brak współpracy z prezydentem Ludomirem Handzlem) stworzyła w sierpniu tego roku komitet referendalny. Aby doprowadzić do referendum w sprawie odwołania radnych, musieli do 6 października zebrać przynajmniej 6,5 tys. podpisów uprawnionych do głosowania mieszkańców Nowego Sącza (dokładna liczbę 10 proc. wyborców poda im prezydent). Aby odwołać obecną Radę Miasta i doprowadzić do nowych wyborów „za” musiałoby być przynajmniej 3/5 z liczby osób, które ją w 2018 roku wybrały (36487). To przynajmniej 21893 osób. Już dziś wiadomo, że referendum się nie odbędzie.

- Czas przewidziany na zbieranie podpisów minął. Niestety nie udało się nam zebrać wymaganych 6500 podpisów, a do do szczęścia zabrakło niewiele, bo około 350 – zaznacza Jakub Belski, rzecznik prasowy Komitetu.

Około 100-osobowa grupa wolontariuszy zebrała dokładnie 6127 podpisów. Inicjatywie na pewno nie pomogła sytuacja sanitarno-epidemiologiczna i funkcjonowanie przez cztery tygodnie w Nowym Sączu tzw. czerwonej strefy. Niewykluczone, że działania w kierunku odwołania Rady Miasta będą kontynuowane na wiosnę 2021 roku.

- Jedno jest pewne. Ludzie, którzy złożyli swój podpis, wystawili Radzie Miasta Nowego Sącza żółtą kartkę. Niezależnie od opcji politycznej dla wszystkich radnych. Przerwaliśmy zbiórkę podpisów, ale będziemy na bieżąco kontrolowali to, jak pracują radni, oraz jak się zachowują na sesjach. Jeśli nic się nie zmieni, to nie wykluczamy, że na wiosnę ponownie rozpoczniemy proces referendalny od nowa - dodaje Belski.

Z porażki komitetu zadowoleni są radni, w stronę których padały najczęściej słowa krytyki.

- Cóż zabrakło pewnie 3 tysiące podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum, bo mówienie o 300 podpisach należy włożyć w bajki. Jak widać poważna pierwsza klęska Ludomira Handzla, który w swojej wypowiedzi do mediów stwierdził, że odbiera inicjatywę jako poparcie swoich dotychczasowych działań. To klęska Koalicji Nowosądeckiej, Koalicji Obywatelskiej i KOD zaangażowanych w powodzenia inicjatywy. Dziękuję rozsądnym mieszkańcom, którzy nie dali się sobą manipulować dając nam klubowi PiS mocny mandat zaufania na kolejne lata w reprezentowaniu ich interesów społecznych na forum rady miasta. Na pewno nie zmarnujemy tego zaufania – komentuje wiceprzewodniczący Artur Czernecki, radny klubu Prawo i Sprawiedliwość Wybieram Nowy Sącz.

W podobnym tonie wypowiada się przewodnicząca Rady Miasta Iwona Mularczyk, która opublikowała krótką informację na portalu społecznościowym:

„Dziękuję mieszkańcom Nowego Sącza za ich mądrość i za to, że nie dali się wciągnąć w pseudo-polityczną akcję odwołania Rady Miasta Nowego Sącza organizowaną także przez rodziny notabli Ratusza, a może i samego Prezydenta(?), którym przeszkadza, że patrzymy im na ręce, pytamy o legalność, celowość i gospodarność podejmowanych przez nich decyzji, dbamy o dobro mieszkańców i majątek naszego miasta. Rolą Rady Miasta jest funkcja uchwałodawcza i kontrolna działań Prezydenta i taką funkcję będziemy nadal rzetelnie pełnić”.