Nowy Sącz: kampania wyborcza Ryszarda Nowaka bez przestępstwa

Doniesienie o podejrzeniu finansowania kampanii R. Nowaka z dwóch komitetów, w chwilę po wygranych przez niego wyborach na prezydenta Nowego Sącza, złożył szef sądeckiego sztabu wyborczego PO Krzysztof Szkaradek. Wątpliwości budził fakt, że przed wyborami powstał Komitet Wyborczy Wyborców Ryszarda Nowak ale on sam wystartował ostatecznie, jako kandydat komitetu Prawa i Sprawiedliwości. Oba komitety finansowały różne elementy kampanii, w których pojawiał się wizerunek prezydenta Nowaka między innymi akcję mailingową na jednym z dużych portali internetowych.

Czytaj także: Walka o wyższą rangę dla Sącza i Sądecczyzny

Komitet PO uznał, że złamany został w ten sposób zapis ordynacji wyborczej, który zabrania finansowania kampanii jednego kandydata z dwóch komitetów. Prokuratorzy po zbadaniu sprawy - przesłuchaniu świadków i przeanalizowaniu faktur uznali jednak, że do takiego przestępstwa nie doszło.

- Cieszę się z tego rozstrzygnięcia, od początku wiedziałem, że nie było tu przestępstwa - mówi prezydent R. Nowak. - To, że w kampanii wykorzystałem swoje możliwości zgodnie z prawem, to tylko mój plus i zdaję sobie sprawę z tego, że moi konkurenci byli trochę źli na mnie, że sami nie wpadli na pomysł, który dawał szersze wsparcie w kampanii wyborczej.

Czytaj także: Szpecąca wizytówka Nowego Sącza [ZDJĘCIA]

R. Nowak mówi, że nie liczy na przeprosiny ze strony ludzi, którzy kierowali sztabem wyborczym PO. Jak dodał, nie spodziewa się, że z ich ust mogłoby paść słowo: przepraszam. Krzysztof Szkaradek, który złożył doniesienie, nie chce komentować decyzji prokuratury. Dodaje jednak, że on osobiście gotów jest przeprosić R. Nowaka ale nie wie, jak zachowają się inni członkowie komitetu.

Codziennie rano najświeższe informacje z Nowego Sącza prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Olkusz: katowali żądając pieniędzy