Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Klątwa stadionu Sandecji. Czy prace przy budowie trybuny głównej powinny były zostać wstrzymane?

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Prace przy trybunie głównej stadionu Sandecji są coraz bardziej zaawansowane
Prace przy trybunie głównej stadionu Sandecji są coraz bardziej zaawansowane Tatiana Biela
Małopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Krakowie skontroluje działania swojego powiatowego odpowiednika w Nowym Sączu. Chodzi m.in. o legalność prac przy budowie trybuny głównej nowego stadionu Sandecji. To efekt skargi złożonej do krakowskiej instancji przez Tomasza Siedlanowskiego, pierwszego projektanta obiektu dla "Biało - Czarnych".

O kontrowersjach związanych z legalnością prac przy tzw. trybunie A pisaliśmy na łamach Gazety Krakowskiej w sierpniu. Nasz artykuł był pokłosiem m.in. pierwszej skargi Siedlanowskiego, kwestionującego legalność działań wykonawcy inwestycji czyli firmy Blackbird. Skargę tę rozpatrywał wówczas Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Nowym Sączu, który przeprowadził 4 sierpnia kontrolę na placu budowy, a następnie sporządził pismo pokontrolne i przesłał je Siedlanowskiemu.

- Nie zgadzam się z wyjaśnieniami przedstawionymi przez PINB - mówi nam dzisiaj pierwszy projektant stadionu.

Co skłoniło go do złożenia skargi na działania Powiatowego Inspektora Budowlanego do wyższej instancji?

Projekt swoje a rzeczywistość swoje

Choć Siedlanowski wysłał swoje pierwsze pismo do PINB 14 lipca, na odpowiedź czekał do 28 września. Kiedy w końcu ją otrzymał, okazało się, że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego stwierdził w trakcie kontroli rozbieżności pomiędzy projektem trybuny głównej przy ul. Kilińskiego a stanem faktycznym na placu budowy. Rozbieżności te dotyczyły zarówno fundamentów trybuny , jak i słupów pod tę trybunę. Wprawdzie obecny projektant stadionu współpracujący z firmą Blackbird został wezwany do niezwłocznego uzupełnienia dokumentacji i dosłania stosownych rysunków ale, pomimo ponagleń ze strony PINB, do 28 września wymagane materiały nie zostały przez niego dostarczone. Jak wyjaśniał Siedlanowskiemu Arkadiusz Nika, inspektor powiatowy z Nowego Sącza, wobec projektanta miały zostać wyciągnięte stosowne kroki związane z karami za naruszenie przepisów prawa budowlanego oraz o odpowiedzialności zawodowej w budownictwie. Jednocześnie jednak stwierdził, że:

- Dotychczasowe ustalenia postępowania kontrolnego nie dały podstaw do wstrzymania prowadzonych robót budowlanych, jako prowadzonych w sposób istotnie odbiegający od ustaleń i warunków określonych w projekcie budowlanym.

Zaznaczył przy tym, że czynności kontrolne są w toku i nadal gromadzony jest materiał dowodowy.

Brak dokumentacji i zmiany pozwolenia na budowę

Stwierdzenie rozbieżności pomiędzy projektem a stanem faktycznym, a także brak stosownej dokumentacji nie przekonały Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, że prace budowlane należy wstrzymać, dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona.
Z kolei Siedlanowski, w swoim piśmie skierowanym do Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Budowlanego argumentuje, że wykonywanie prac przy fundamentach oraz słupach pod trybuną główną bez odpowiednich rysunków może bezpośrednio zagrażać bezpieczeństwu zdrowia i życia ludzi.

Osobną kwestię stanowi legalność wprowadzania zmian w projekcie Siedlanowskiego przez innego projektanta (w grę wchodzi kwestia naruszenia praw autorskich), a także wydanie samego pozwolenia na budowę wspomnianej trybuny. Przypomnijmy, że fundamenty były już wykonywane przez złożeniem wniosku o zmianę pozwolenia na budowę złożonego przez wykonawcę 29 czerwca. Co ciekawe Wydział Architektury i Urbanistyki rozpatrzył wniosek pozytywnie dopiero 20 września. Do tego czasu firma Blackbird zdążyła wykonać także wspomniane słupy oraz fragmenty ścian. Kto i na jakiej podstawie wyraził zgodę na prace przy budowie pomiędzy 29 - czerwca a 20 września? Zwróciliśmy się z tym pytaniem do Wydziału Architektury i Urbanistyki UM, ale jak na razie nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Tymczasem Siedlanowski, jako pierwszy projektant stadionu podnosi, że wszystkie zmiany w jego projekcie (zarówno dotyczące fundamentów, jak i konstrukcji naziemnej) są istotne, a więc wymagają zmiany pozwolenia na budowę przed przystąpieniem do prac budowlanych.

Udzielę stosownych wyjaśnień

Z prośbą o komentarz odnośnie sytuacji na placu budowy zwróciliśmy się do Arkadiusza Niki. Potwierdził, że kontrola została przeprowadzona 4 sierpnia i że do 28 września projektant nie dostarczył wymaganych rysunków. Miały one dotrzeć do PNIB już po tej dacie, ale wbrew zapewnieniom zawartym w piśmie do Siedlanowskiego, Nika przyznaje dzisiaj, że projektant nie został ukarany za zwłokę w dostarczeniu dokumentacji. Ponieważ, według słów inspektora powiatowego, działania kontrolne zostały zakończone, zapytaliśmy go również, czy nadal podtrzymuje swoje stanowisko odnośnie braku powodu do wstrzymania prac na budowie przy ul. Kilińskiego.

- Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - usłyszeliśmy w odpowiedzi.

Natomiast Nika potwierdził, że wie o skardze do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego i że udzieli wyższej instancji stosownych wyjaśnień.

Jak wzmocnić się po COVID-19? Zobacz porady lekarza

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto