Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Koniec śledztwa w sprawie nieprawidłowości Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Jest akt oskarżenia

Tatiana Biela
Tatiana Biela
SARR zarządza kamienicą przy ul. Jagiellońskiej 14
SARR zarządza kamienicą przy ul. Jagiellońskiej 14 fot. Janusz Bobrek
Do Sądu Rejonowego w Nowym Sączu wpłynął akt oskarżenia przeciwko byłemu pracownikowi Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Zarzuca mu się m.in. przywłaszczenie 200 tys. zł na szkodę SARR. Tymczasem prezes spółki zapewnia, że ma ona przyszłość i może przyczynić się do rozwoju miasta i regionu.

FLESZ - Kosztowna kwarantanna pracowników

Jak wyjaśnia Tadeusz Cebo, prokurator rejonowy z Gorlic, akt oskarżenia to efekt wielomiesięcznego śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w sądeckiej spółce.

- Zarzuty postawiono byłemu pracownikowi SARR w grudniu ubiegłego roku, teraz akt oskarżenia trafił do sądu - mówi.

Były referent został oskarżony m.in. o fałszowanie faktur, posługiwanie się nieprawdziwymi poręczeniami majątkowymi, a także przywłaszczenie 40 tys. złotych na szkodę SARR.

- Łącznie naraził spółkę na straty w wysokości ponad 200 tysięcy złotych - zaznacza gorlicki prokurator.

Dodaje, że za popełnione czyny mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia, zaś o jego przyszłości zadecyduje teraz Sąd Rejonowy w Nowym Sączu.

Spółka była jedynie atrapą?

Informację o możliwości popełnienia przestępstwa złożył w 2019 roku Jarosław Suwała, obecny prezes spółki, realizującej projekty dotyczące szkolenia osób bezrobotnych i zarządzającej kamienicą przy ul. Jagiellońskiej 14. Krok ten poprzedził audyt przeprowadzony w Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego przez audytorów z SenseMaking Consulting Group. Prześledzili oni działalność SARR w latach 2015-2018 i doszukali się szeregu różnych nieprawidłowości.

- Spółka przez kilka lat nie osiągnęła żadnych celów, do których została powołana. Jest jakąś atrapową, jak się wydaje, organizacją, przynoszącą nieustannie straty, chyba, że sprzedaje swój majątek - komentował wówczas prof. Roman Batko, szef zespołu audytorów.

Odmiennego zdania był Ludomir Krawiński, wieloletni prezes SARR, który ze swej strony, także zarzucał audytorom szereg różnych błędów. Podkreślał również, że pomimo jego gotowości do współpracy z audytorami oraz nowym zarządem, nikt się z nim nie skontaktował i nie prosił o udzielenie niezbędnych wyjaśnień.

Co dalej ze SARR?

Choć zaraz po objęciu władzy w 2018 roku prezydent Ludomir Handzel zapowiedział likwidację Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego, dzisiaj nikt już nie myśli w mieście o rozwiązaniu SARR.

- Doszliśmy z prezydentem do wniosku, że spółka może jeszcze sporo wnieść w rozwój naszego miasta, i to właśnie na Nowym Sączu chcielibyśmy skoncentrować naszą dalszą działalność - wyjaśnia Jarosław Suwała.

Zapewnia, że przed SARR stoi jeszcze wiele nowych zadań, w tym mi.in. przygotowanie koncepcji i projektu odbudowy sądeckiego zamku, a także zagospodarowania podziemi pod ratuszem. Suwała wspomina również o dużym projekcie przeznaczonym dla uczniów szkół ponadpodstawowych i oferującym atrakcyjne kursy zawodowe.

- Czeka nas jeszcze sporo pracy na rzecz miasta - podsumowuje.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto