Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. PiS wyprowadziło się od senatora Koguta

Alicja Fałek
Wojewoda Józef Pilch (z lewej) gratulował wiceministrowi Wiesławowi Janczykowi (z prawej) nowej siedziby okręgu PiS
Wojewoda Józef Pilch (z lewej) gratulował wiceministrowi Wiesławowi Janczykowi (z prawej) nowej siedziby okręgu PiS Damian Radziak
Wiesław Janczyk, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w okręgu wyborczym nr 14, przeniósł partię z ul. Pijarskiej na Jagiellońską.

Na wczorajsze otwarcie nowej siedziby biura okręgowego Prawa i Sprawiedliwości tłumnie stawili się parlamentarzyści, sympatycy partii oraz sądeccy samorządowcy. Nie tylko ci związani z partią Jarosława Kaczyńskiego. Zabrakło jedynie senatora Stanisława Koguta.

Lokal poświęcił proboszcz największej sądeckiej parafii ks. prałat Jerzy Jurkiewicz.

- Zaprosiłem osoby związane z PiS oraz wszystkich wójtów i burmistrzów z Sądecczyzny, bez względu na partyjne szyldy - mówi Wiesław Janczyk, wiceminister finansów i pełnomocnik PiS w okręgu wyborczym nr 14. To on zdecydował o przeniesieniu biura z ul. Pijarskiej 17a na Jagiellońską 14. Wiceminister podkreśla, że nie wybrał adresu przypadkowo.

- Jagiellonowie są kojarzeni z siłą naszego państwa. Są wzorem tolerancji, gospodarności i dobrego zarządzenia - wyjaśnia Janczyk. - Przy deptaku, będziemy bliżej ludzi - przekonuje, choć poprzednie biuro PiS-u było kilka kroków od Rynku.

Z ul. Pijarskiej poza biurem PiS dla okręgu wyborczego nr 14, którego stery przejął z rąk senatora Koguta Wiesław Janczyk i to decyzją szefa partii, a nie jej członków, wyprowadził się także eurodeputowany prof. Ryszard Legutko.

Z gratulacjami z okazji otwarcia nowej siedziby okręgu spieszyli samorządowcy i członkowie PiS. Brakło jednak Koguta, który przez ostatnie pięć lat dzielił lokal przy ul. Pijarskiej 17a z biurem okręgu PiS.

Nieobecność tę wielu odebrało jako dowód rozłamu w sądeckich strukturach partii. Janczyk zdecydowanie temu przeczy. Zaznacza, że jednym z powodów przeniesienia biura na ul. Jagiellońską były po prostu lepsze warunki lokalowe w kamienicy należącej do Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Nie potrafił nam wczoraj odpowiedzieć ile zapłaci za wynajem biura od Agencji.

Stwierdził, że prawdopodobnie kilka tysięcy złotych. Za wspólne biuro przy ul. Pijarskiej płacili 1500 zł.

- Ale było tam ciasno. Teraz tu mamy biuro wszystkich parlamentarzystów. Ich nazwiska są na tabliczce - podkreśla pełnomocnik PiS na Sądecczyźnie. Co ciekawe wpisał na nią także Stanisława Koguta.

- Każdy pełnomocnik ma prawo urządzić biuro w miejscu, które mu odpowiada - komentuje Kogut.

Przypomina, że kiedy pełnomocnikiem partii w okręgu był Arkadiusz Mularczyk też przeniósł biuro do swojego biura poselskiego przy Rynku.

- Sądecki PiS jest jednością i nie ma tu żadnego rozłamu - zapewnia Kogut.

- Ale ja biura przy ul. Pijarskiej nie opuszczę. Wynajmuję je odkąd jestem senatorem, czyli już 12 lat. Ma ono dla mnie szczególne znaczenie.

Senator przypomina, że w tym samym lokalu swoje biuro miał także śp. Lech Kaczyński.

Było to w latach 1991-1993, kiedy to Kaczyński był posłem Porozumienia Obywatelskiego Centrum z okręgu nowosądecko-podhalańskiego.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 5

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto