Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Ponad 2,5 mln zł rekompensaty dla miejskiej spółki. Sposób zarządzania nią budzi zastrzeżenia radnych

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Milionowa rekompensata dla spółki NOVA za 2020 rok. Radni pytają dlaczego tak późno?
Milionowa rekompensata dla spółki NOVA za 2020 rok. Radni pytają dlaczego tak późno? Janusz Bobrek
Mieszkańcy Nowego Sącza znów dopłacą do spółki NOVA, odbierającej i zarządzającej odpadami komunalnymi. Tym razem to rekompensata 2 mln 649 tys. zł za 2020 rok. Na wydatek zgodzili się już miejscy radni, ale zdaniem wielu z nich sposób zarządzania spółką budzi wiele zastrzeżeń. Nie tylko ich, bo w Prokuraturze Rejonowej w Kielcach toczy się postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez prezydenta Ludomira Handzla w związku z brakiem nadzoru nad miejską spółką NOVA, a Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie nałożył na spółkę łączną karę w wysokości 1,075 mln zł.

W atmosferze niedawnych doniesień medialnych o tym, że sądecki szpital zapłacił w styczniu za odbiór śmieci prawie 400 procent więcej niż dotychczas, radni Nowego Sącza zgodzili się na zmiany w budżecie, które obejmują rekompensatę w wysokości 2,649 mln zł dla miejskiej spółki NOVA. Ta suma to pokrycie większych niż planowano wydatków za odbiór, transport i unieszkodliwianie odpadów za 2020 rok.

Z czego wynika deficyt i dlaczego spółka wniosła o rekompensatę dopiero teraz? W tej sprawie skierowaliśmy pytania do urzędu miasta oraz do spółki NOVA. Otrzymaliśmy szczątkową odpowiedź.

- Faktyczne koszty odbioru odpadów były wyższe niż zaplanowano w budżecie. Należy pamiętać, że w związku ze zmianami w prawie oraz m. in. drastycznym wzrostem opłaty środowiskowej (tzw. opłata marszałkowska) w całej Polsce ceny za odbiór odpadów wzrastały i nadal rosną począwszy od 2019 roku. W Nowym Sączu opłaty te były przez długi czas utrzymywane na niezmienionym poziomie aż do września 2020 roku - wyjaśnia Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej w Wydziale Komunikacji Społecznej i Kultury Urzędu Miasta Nowego Sącza

Przypomnijmy, że w 2020 roku spółka NOVA otrzymała prawie 1,4 mln zł rekompensaty za usługi świadczone w poprzednim roku. Zastrzeżenia co do kolejnej rekompensaty dla miejskiej spółki mają radni z klubu Prawo i Sprawiedliwość Wybieram Nowy Sącz.

- Dlaczego tę kwotę będącą przychodami za 2020 rok rozliczono dopiero w marcu 2021 roku? Dlaczego wtedy nie poinformowano rady miasta, że miasto ma do zapłaty ponad 2,6 mln zł? - pyta przewodnicząca rady miasta Iwona Mularczyk, która nie wyraziła swojego poparcia dla zmian w uchwale budżetowej.

Z kolei radny Wojciech Piech wskazuje na nieprawidłowe zarządzanie spółką i stałe podnoszenie cen.

- Eksploatacja ponad miarę składowiska, szereg nieprawidłowości w systemie odzysku, recyklingu. To wszystko obnaża słabość zarządzania spółką, składowiska odpadów. To też poświadcza niewystarczający nadzór ze strony właściciela czy ze strony pana prezydenta - mówi Wojciech Piech z klubu PiS WNS .

Przypomnijmy, że w trakcie kilku kontroli jakie WIOŚ przeprowadził w 2020 roku w miejskiej spółce, wykryto szereg nieprawidłowości na wysypisku śmieci. Na NOVĄ nałożono pięć kar na łączną kwotę 1 mln 75 tys. zł (spółka odwołała się od decyzji WIOŚ). Zdaniem inspektorów WIOŚ spółka miejska miała w niewłaściwy sposób przyjmować i składować odpady, zaś jej władzom zarzucono, że nie mają pozwolenia na odprowadzanie wody opadowej do wód gruntowych. Odrębnym wątkiem w sprawie jest brak nagrań z monitoringu, kiedy upomnieli się o nie inspektorzy, okazało się, że są uszkodzone. Podobnie jak zapis GPS dla jednego z pojazdów spółki.

Pokłosiem tych kar jest prokuratorskie śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez prezydenta Ludomira Handzla w związku z brakiem nadzoru nad miejską spółką NOVA. Jego wyniki powinny być znane niebawem.

Już prawie dwa lata wcześniej radni PiS domagali się oni od zarządu przedstawienia programu naprawczego dla NOVA, nie otrzymali jednak żadnych informacji w tej sprawie. W opinii służb prawnych wojewody małopolskiego radni nie mogą zobowiązać zarządu spółki do takich działań, stąd uchwalony wcześniej apel "trafił do kosza".

Józef Hojnor z ramienia Koalicji Obywatelskiej odnosi się do zarzutów, które padły podczas stosunkowo krótkiej dyskusji na sesji i staje w obronie spółki, a także proponuje zbadanie sprawy u źródła podczas prac komisji rewizyjnej.

- Nie ma możliwości, żeby dwie nowe osoby powodowały taki regres czy zło w spółce. To jest po prostu niemożliwe. Spółka opiera się na znakomitej kadrze inżyniersko-technicznej, nie spotykamy się z żadną uwagą, że firma nie potrafi na czas odpowiednio odbierać odpadów komunalnych i ich utylizować. Proponuję zatem wpisać się do porządku prac komisji rewizyjnej i przedstawić wysokiej radzie spokojny wynik tych prac - dodaje radny Hojnor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Ponad 2,5 mln zł rekompensaty dla miejskiej spółki. Sposób zarządzania nią budzi zastrzeżenia radnych - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto