Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Radni PO wnioskują o odwołanie przewodniczącej Bożeny Jawor

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Bożena Jawor nie ma zamiaru komentować wniosku radnych PO o jej odwołanie z funkcji przewodniczącej Rady Miasta Nowego Sącza
Bożena Jawor nie ma zamiaru komentować wniosku radnych PO o jej odwołanie z funkcji przewodniczącej Rady Miasta Nowego Sącza Katarzyna Gajdosz-Krzak
Siedmiu radnych z PO podpisało się pod wnioskiem o odwołanie Bożeny Jawor z funkcji przewodniczącej Rady Miasta Nowego Sącza. - Daję jej żółtą kartkę, licząc na poprawę - mówi Grzegorz Fecko

Do Biura Rady trafił wniosek grupy radnych o odwołanie jej z funkcji przewodniczącej Rady Miasta. Radni Platformy Obywatelskiej mają dość samowolnych decyzji podejmowanych przez przewodniczącą. Ich zdaniem nadużywa swojej funkcji, łamiąc ustawę o samorządzie, i nie dopuszcza do informacji wszystkich radnych.

- Decyzja, że wystąpimy z takim wnioskiem zapadła po ostatniej sesji. Za dużo spraw się nazbierało - przyznaje radny Mieczysław Kaczwiński.

Podczas ostatniej sesji radni głosowali nad projektem uchwały, dotyczącym sprzedaży udziałów w spółce Sądeckie Wodociągi.

- Przewodnicząca, z resztą nie pierwszy raz, odebrała mi prawo głosu w dyskusji, zamykając ją - mówi radny Grzegorz Fecko.

Niemały wpływ na decyzję radnych o złożenie wniosku o odwołaniu Bożeny Jawor z funkcji przewodniczącej, miało też jej stanowisko wobec projektu uchwały, dotyczącego nadania tytułu Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza zmarłemu dziennikarzowi Jerzemu Leśniakowi. Choć trafił on w ustawowym czasie na jej ręce, nie wpisała go do programu sesji.

- Bożena Jawor zasłania się statutem miasta, który mówi tylko o tym, że jako przewodnicząca ustala harmonogram przebiegu sesji. To wcale nie znaczy, że może wkładać projekty uchwał do zamrażalki. Zabrania jej tego ustawa o samorządzie - podkreśla radny Piotr Lachowicz, przewodniczący Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej.

Zwraca również uwagę, że przewodnicząca nie poinformowała wszystkich radnych o wspomnianym projekcie uchwały.

- Nie może być tak, że są równi i równiejsi w radzie - oburza się Lachowicz.

Ma nadzieję, że tym razem przewodnicząca nie schowa wniosku do szuflady i radni będą mogli na najbliższej sesji zagłosować, czy są za czy przeciw odwołaniu Bożeny Jawor z funkcji.

- Podpisując się pod wnioskiem, daję przewodniczącej żółtą kartkę. Czerwoną kartkę mogą jej wystawić tylko koledzy klubowi - mówi Grzegorz Fecko, zdając sobie sprawę, że radni PO są w radzie w mniejszości.

Patryk Wicher z PiS nie kryje zaskoczenie informacją o wniosku za odwołaniem przewodniczącej.

- Dzięki Bożenie Jawor sesje są w końcu o wiele spokojniejsze niż to dawniej bywało. To osoba bardzo kulturalna i zasłużona - podkreśla Patryk Wicher. - No cóż, za rok wybory samorządowe, widać zaczęła się już gonitwa wyborcza - komentuje wniosek radnych PO.

Bożena Jawor sprawy jednak komentować nie ma zamiaru.

- Jako przewodnicząca stoję tylko na straży porządku - mówi krótko „Gazecie Krakowskiej”.

Zaznacza przy tym, że nie zamierza zablokować wniosku radnych PO. Zapewnie, że trafi on pod głosowanie na najbliższej sesji Rady Miasta, 21 listopada. Zgodnie z przepisami radni podejmą decyzję w tajnym głosowaniu.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto