Nowy Sącz. Sądeckie Pogotowie Ratunkowe zakończyło remonty za miliony złotych. Co się zmieniło?

Przedsięwzięcie pochłonęło milion złotych, zaś środki te pochodziły z budżetu pogotowia

- Co roku remontujemy zaniedbane od lat budynki znajdujące się na terenie naszej bazy. Dwa lata temu został wyremontowany pierwszy duży budynek garażowy za 200 tysięcy złotych, a w ubiegłym roku wyremontowano część kolejnego budynku, w którym znajdowały się między innymi stare instalacje, a ściany i podłogi były zdewastowane. Dach również nie był w najlepszym stanie. Te roboty pochłonęły kolejne 330 tysięcy złotych - wylicza Marek Kwiatkowski, starosta nowosądecki.

Zakończony właśnie remont dotyczył budynku, w którym znajdowały się m.in. myjnia samochodowa dla karetek, garaż dla kilku ambulansów, biura, archiwum oraz komora do dekontaminacji po wyjazdach covidowych. Wymieniono również ogrodzenie i bramy wjazdowe na teren pogotowia.

Jak zaznacza Marek Kwiatkowski wszystkie modernizacje prowadzone były w ramach programu naprawczego wdrożonego w 2019 roku przez Bożenę Chudzik, obecną dyrektor pogotowia, która zastąpiła na tym stanowisku zwolnionego dyscyplinarnie Józefa Zygmunta.

Niestety, na razie nie wiadomo, kiedy zostanie wyremontowany plac manewrowy, którego nawierzchnia nie była wymieniana od kilkudziesięciu lat. Ponieważ wyrokiem sądu SPR musi zapłacić ZUS ponad 2 mln zaległych składek pracowników zatrudnionych przez firmę zewnętrzną współpracującą z pogotowiem (nie były one odprowadzane za poprzedniego dyrektora placówki), inwestycja ta stoi pod znakiem zapytania.

- Będziemy się starać uzyskać dofinansowanie zewnętrzne na ten cel, ale nie wiadomo, czy nam się uda - wyjaśnia Bożena Chudzik, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego.

Dlaczego jesienią tak często chorujemy?

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.