Nowy Sącz. W sklepie za uśmiech dla uchodźców z Ukrainy zaczyna brakować żywności. Można pomóc

Stowarzyszenie Nowosądeckie Serducho od ataku Rosji na Ukrainie prężnia działa, żeby pomóc. Z jednej strony chcą zabezpieczyć wszystko co potrzeba uchodźcom z Ukrainy, którzy przebywają w Nowym Sączu i na terenie powiatu nowosądeckiego ale także Ukraińcom, którzy zostali w kraju oraz tych, co walczą w jego obronie.

Do tej pory wysłali już ponad 200 konwojów humanitarnych z żywnością, lekami, środkami czystości, rzeczami potrzebnymi dla walczących na froncie itd. Każdego tygodnia z Nowego Sącza na Ukrainę wyrusza pięć konwojów i dociera tam, gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna.

- Jednak w naszym sklepiku za uśmiech zaczyna brakować jedzenia. Od tamtego tygodnie prowadzimy ostra weryfikację i wiemy że są tu osoby które naprawdę potrzebują pomocy - informuje Monika Pogwizd ze stowarzyszenia. - Jesteśmy prawdopodobnie jedyną instytucją na terenie Małopolski, która działa tak prężnie i nadal wydaje jedzenie i środki czystości. Dzieje się to również dzięki wam.

Potrzebna jest: kasza gryczana, mąka, cukier, olej, mleko, płatki do mleka, konserwy mięsne, pasztety, herbata, ryż, makaron, czy słodycze dla dzieci. Te i inne produkty żywnościowe można dostarczyć Nowosądeckiemu Serduchu do prowadzonego przez nie sklepu za uśmiech przy ul. Grunwaldzkiej 120 w Nowym Sączu.

Jeżeli ktoś osobiście nie może przekazać darów albo chciałby wspomóc stowarzyszenie finansowo może to zrobić dokładając się do prowadzonej przez nie zbiórki internetowej. Za pośrednictwem portalu ZRZUTKA zbierane są fundusze m.in. na: paliwo, którego brakuje na Ukrainie, jak i dla konwojów humanitarnych, racje żywnościowe, ubrania wojskowe, żywność, tabletki oczyszczające wodę, materace i śpiwory, środki czystości butle gazowe i wiele innych rzeczy. Liczy się każda złotówka wpłacona na zbiórkę.

FLESZ - Zełeński i Szmyhal o odbudowie Ukrainy