Zobacz także: Koniec Karpackiego Oddziału Straży Granicznej [DYSKUSJA]
Oznajmili o tym w środę na konferencji prasowej. Ich zdaniem utworzenie w Raciborzu jednego oddziału Straży Granicznej na całej południowej granicy kraju godzi w bezpieczeństwo państwa i nosi znamiona niegospodarności.
- Na modernizację oddziału w Nowym Sączu wydano ponad 50 milionów złotych i teraz kolejne pieniądze trzeba wydać w Raciborzu - argumentował poseł Romanek. - Mamy nieodparte wrażenie, że rozstrzygnięcie miało miejsce wcześniej, a teraz dorabia się ideologię - wtórował poseł Mularczyk.
Sądeccy parlamentarzyści różnych opcji od dłuższego czasu intensywnie lobbowali w obronie KOSG. Ale bezskutecznie.
- Jedyną osobą zadowoloną na niedawnym posiedzeniu Sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji był poseł z Raciborza, inni wyrażali szereg poważnych wątpliwości - stwierdził Mularczyk. - Najwyższa Izba Kontroli czekała na decyzję ministerstwa i teraz będzie ją dokładnie badała, szczególnie skutki finansowe dla Skarbu Państwa.
Posłowie SP czują się oszukani przez wiceministra MSW. - Po co były te komisje, zapewnienia, że nie będzie żadnych kroków przed zbadaniem wszystkich rzeczowych argumentów? - dziwi się Romanek. Zapowiedział wystąpienie do premiera i marszałek Sejmu o przesłuchanie wiceministra Stachańczyka ("by wszyscy posłowie zapoznali się z postępowaniem resortu").
O planowanej likwidacji KOSG i powołaniu jednego oddziału w Raciborzu oznajmił we wtorek wicemister Stachańczyk.
"Stanowczo się temu sprzeciwiam i będę żądał wyciągnięcia konsekwencji wobec urzędników państwowych, stojących za podjęciem tej fatalnej decyzji" - napisał w specjalnym oświadczeniu senator PiS Stanisław Kogut. "(...) to nie argumenty ekonomiczne, merytoryczne i logiczne zadecydowały o likwidacji KOSG. Wzięło górę partyjniactwo i nie zważające na fatalne dla budżetu państwa interesy kolegów z układu koalicji rządzącej".
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?