Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomogą uchodźcom. Dom Wczasów Dziecięcych stał pusty. "Coś ruszyło"

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
DWD archiwum
W ostatnich dniach pojawiło się nieco zamieszania dotyczącego Domu Wczasów Dziecięcych w Porębie Wielkiej. Budynek przez dłuższy czas pozostawał pusty, ale już wcześniej został zarezerwowany dla dużej grupy dzieci z Ukrainy, stąd nie można było przyjmować pojedynczych osób. Od soboty 12 marca pierwsi goście z Ukrainy pojawiają się już w progach DWD.

Budynek dysponujący 130 miejscami noclegowymi przygotowanymi do goszczenia uchodźców z Ukrainy, pozostawał w gotowości od pierwszego weekendu marca. Niestety wówczas przyjazd umówionej grupy w tym terminie opóźnił się.

Powód takiego stanu rzeczy był dość prosty. Grupa matek z dziećmi nie dotarła wówczas do Polski z powodu braku tzw. korytarzy humanitarnych, czyli jednej z form tymczasowego zawieszenia broni, w trakcie której możliwe jest m.in. dostarczenie żywności czy leków do potrzebujących lub właśnie ewakuacja cywilów. Potwierdza to pracownik Domu Wczasów Dziecięcych w Porębie Wielkiej, Urszula Chrzan.

– Coś ruszyło. Czekaliśmy na nich od jakiegoś czasu. Począwszy od soboty przyjmujemy już mniejsze grupy uchodźców. Także w niedzielę i dziś dodarły do nas kolejne osoby potrzebujące pomocy. Łącznie mamy już u siebie ok. 40 matek z dziećmi – przyznała w poniedziałek w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Transport autobusowy od granicy z Ukrainą zorganizował Powiat Limanowski. Dom prócz bezpiecznego dachu nad głową oferuje swoim mieszkańcom pełne wyżywienie. Ośrodek dysponuje również odpowiednią kadrą pedagogiczną, która może przydać się, gdy do Poręby Wielkiej trafią dzieci z ukraińskich domów dziecka.

Nieprawdziwe informacje w sieci

Starosta limanowski Mieczysław Uryga zdementował rewelacje zawarte w jednym z postów udostępnionych na Facebooku, który do dzisiaj zyskał sporą popularność, ma 60 udostępnień, "zareagowało" na niego ponad 180 użytkowników i doczekał się ponad 90 komentarzy.

Zdaniem autora wpisu "Jacka Zapali" władze powiatu miały odmówić przyjęcia samotnej matki opiekującej się swoimi dziećmi oraz dziećmi pochodzącymi z innych rodzin właśnie w progach DWD w Porębie Wielkiej.

– Mieliśmy już rezerwację, nie moglibyśmy przyjąć innych osób bez planów koordynacyjnych. Oczywiście panujemy nad sytuacją. Chcemy pomóc jak największej liczbie osób, ale wszystko musimy mieć zaplanowane. Nie może być tak, że coś komuś obiecamy, a za chwilę w to miejsce, przyjmiemy kogoś innego. Jeśli trzeba będzie, to oczywiście zwiększymy ilość miejsc noclegowych – informuje starosta Mieczysław Uryga.

Jak dodaje nasz rozmówca, autor postu nie skontaktował się ze Starostwem Powiatowym.

– Nie przekazał też żadnej informacji o konieczności zakwaterowania osób w Domu Wczasów Dziecięcych w Porębie Wielkiej – podsumowuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto