Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożary od sadzy w kominie. Strażacy ratują domy przed spłonięciem

Stanisław Śmierciak
KM PSP Nowy Sącz
Druh z Ochotniczej Straży Pożarnej w Janczowej w piątek około godz. 17.30 dostrzegł płomienie buchające z komina domu swoich sąsiadów. Poderwał do akcji miejscowych pożarników i wezwał na pomoc Państwową Straż Pożarną z Nowego Sącza.

Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu ogniowy alarm z Janczowej w gminie Korzenna odebrał w piątek o godz. 17.34. Telefonował druh z tamtejszej OSP, więc było wiadomo, że na pomoc rusza tamtejsza jednostka strażacka. Jako wsparcie natychmiast wysłany został wóz gaśniczy PSP z Nowego Sącza.

– Gaszenie sadzy płonących w kominie musi być bardzo szybkie i prowadzone w dość specyficzny sposób – tłumaczy oficer dyżurny sądeckiej PSP. – Nie używa się wody, bo tak nagłe schłodzenie rozgrzanych cegieł, spowodowałoby pękanie komina i umożliwiło przedostanie się płomieni w stropy i ściany domu lub do wnętrza pomieszczeń, które do komina przylegają. Trzeba więc stosować specjalny proszek gaśniczy, by w ten sposób szybko i skutecznie odciąć dostęp powietrza, które umożliwia płonięcie sadzy. Proszek musi został użyty równocześnie z dołu i od góry komina.

Gasząc sadzę palącą się w kominie strażacy jedynie wyjątkowo używają specjalnej piany, a więc środka zawierającego wodę.

W Janczowej strażacy uratowali dom znajdujący się nieopodal miejsca gdzie niegdyś stał drewniany budynek starej szkoły. Tak więc gospodarz miał wiele szczęścia, bo teraz dach nad głową zawdzięcza spostrzegawczości sąsiada – strażaka.

Również w piątek strażacy uratowali dom w Barcicach w gminie Stary Sącz. Tam także paliły się sadze w kominie. Akcję prowadzili wspólnie druhowie z miejscowej OSP i jednostka PSP z Nowego Sącza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto