Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni znów pochylą się nad tematem spalarni. To będzie ważna decyzja

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Komitet Stop spalarni zamierza pojawić się na najbliższej sesji rady miasta. Ma podczas niej zapaść ważna dla nich decyzja
Komitet Stop spalarni zamierza pojawić się na najbliższej sesji rady miasta. Ma podczas niej zapaść ważna dla nich decyzja Klaudia Kulak
Podczas najbliższego posiedzenia sądeckiego samorządu rada miasta po raz kolejny pochyli się nad tematem budowy spalarni odpadów w Nowym Sączu. Radni podejmą decyzję dotyczącą zmiany "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Nowego Sącza" przewidującym budowę spalarni. Przeciwnicy inwestycji nie kryją obaw.

Prywatny inwestor, firma Newag, przymierza się do budowy spalarni odpadów w Nowym Sączu, a pierwszym krokiem do rozpoczęcia prac jest zmiana studium i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Po raz pierwszy decyzję w tej sprawie radni podjęli w styczniu ubiegłego roku.

W większości opowiedzieli się wówczas za przystąpieniem do prac w zmianach w studium, ale wywołało to liczne protesty - przede wszystkim mieszkańców osiedla Nawojowskie, gdzie spalarnia miałaby powstać.

Pod naciskiem społecznym część radnych zmieniła w tej kwestii zdanie. W kwietniu podjęta kilka miesięcy wcześniej uchwała została uchylona. Teraz temat wraca, bo na najbliższą sesję zaplanowano już punkt dotyczący zmiany studium przewidujące budowę spalarni. Członkowie komitetu Stop spalarni są oburzeni.

- Do prezydenta nie docierają chyba negatywne opinie wystawione przez niezależne instytucje, ale za to coraz bardziej widzimy „czyj” interes prezydent reprezentuje, bo na pewno nie mieszkańców miasta - napisali na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Przypomnijmy, że pojawiło się już bowiem kilka opinii zewnętrznych instytucji na temat budowy spalarni w Nowym Sączu. Jedna z nich wydana została przez Powiatową Stację Sanitarno - Epidemiologiczną w Nowym Sączu. Podkreślono w niej, że „ITPO nie są instalacjami „bezemisyjnymi”i są źródłem zanieczyszczeń do powietrza, które stanowią potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, zwłaszcza gdy są zlokalizowane w pobliżu obszarów zamieszkałych.”

Negatywną opinię wydała też Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Krakowie. Tutaj kluczową kwestią w ocenie Inspektora w kontekście oddziaływania planowanej spalarni na środowisko (w tym zdrowie i życie ludzi) był fakt, że jej lokalizacja znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącej zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej oraz zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej

Wcześniej wydana została również opinia WIOŚ dotycząca spalarni w Nowym Sączu przy okazji sporządzania Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami na lata 2023-2028.

W opinii podpisanej przez pełniącą obowiązki Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska mgr inż. Barbarę Żak podkreślono, że „projektowanie spalarni w mieście powszechnie znanym jako jedno z najbardziej zanieczyszczonych, zdominowanym przez zanieczyszczenia pyłowe spowoduje dodatkowe zwiększenie emisji zanieczyszczeń i będzie miało bezpośrednie przełożenie na wzrost poszczególnych zanieczyszczeń gazowych oraz pyłowych w powietrzu.”

Innego zdania jest prezydent. Zapytany przez jednego z mieszkańców o ten temat, na jednym z swoich cotygodniowych spotkań on-line z mieszkańcami podkreślił, że jest zwolennikiem tej inwestycji.

- Mamy już wszystkie opinie, o które wystąpiliśmy do naukowców zajmujących się ochroną środowiska. Wszystkie są pozytywne. Tego typu instalacja dziesięciokrotnie mniej zatruwa powietrze niż nasz MPEC, dlatego myślę, że to dobry kierunek. Decyzję podejmą radni - powiedział.

Część z nich ma jednak wiele wątpliwości. - To bardzo niepokojące, że Urząd Miasta na czele z prezydentem w tak ekspresowym tempie chce doprowadzić do zmian w studium i de facto jeżeli radni przychylą się do propozycji prezydenta, będzie to zielone światło dla spalarni - mówi radny Michał Kądziołka.

Jak podkreśla, może mieć to ogromny wpływ na przyszłość miasta. Tego samego zdania jest Ewa Stasiak - Kubacka, przewodnicząca komitetu Stop spalarni.

- Prezydent powinien dbać o mieszkańców, a dba o interes prywatnego inwestora. Dużo się mówi, że starówka umiera. Będzie jeszcze gorzej jeśli powstanie spalarnia. W trosce o zdrowie ludzie będą stąd uciekać. To będzie miasto duchów i cmentarzy - dodaje.

Zapowiada też, że można się spodziewać obecności mieszkańców na najbliższej sesji. - Nie możemy biernie na to patrzeć. Tempo przygotowywania się do tej inwestycji jest zawrotne. To co się wydarzy na sesji pokaże nam też, którzy radni są z mieszkańcami, a którzy przeciwko nim - kwituje Stasiak - Kubacka.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Radni znów pochylą się nad tematem spalarni. To będzie ważna decyzja - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto