Według nieoficjalnych wyników uzyskanych od mężów zaufania obu kandydatów, Ryszarda Nowaka poparło 15.380 wyborców. Jego rywal Ludomir Handzel dostał 15.247 głosów. Tuż po godz. 21, gdy zamknięto lokale wyborcze, a "Gazeta Krakowska" opublikowała swój sondaż, atmosfera w obu sztabach była napięta. Z naszego badania wynikało, że Ludomir Handzel ma 5-procentową przewagę nad Ryszardem Nowakiem. Do tego wyniku obaj kandydaci podchodzili z dystansem, bowiem był on obarczony właśnie 5-procentowym błędem statystycznym. Zdaniem dr. Marcina Poręby, politologa z sądeckiej WSB-NLU w takiej sytuacji o wygranej mogą zdecydować pojedyncze głosy. I tak się też stało. Zaważyły 133 głosy z dzielnicy Poręba Mała.
- Cieszę się z wygranej i gratuluję mojemu przeciwnikowi wyniku - powiedział Ryszard Nowak.
Jego rywal nie pozostał mu dłużny. Pogratulował prezydentowi zwycięstwa.
- Nie spodziewałem się tak dużego poparcia mojej kandydatury - zaznaczył Ludomir Handzel. - Mam nadzieję, że przez następne cztery lata miasto będzie aktywniej zabiegać o pieniądze i dopilnuje budowy drogi do Brzeska - dodał.
Choć w sztabie prezydenta Nowaka po zliczeniu głosów z 52 komisji wyborczych zapanowała euforia, to wybory pokazały, że prawie połowa sądeczan, nie jest zadowolona z jego rządów.
- Prezydent Nowak może mówić o zwycięstwie ale nie o sukcesie - podkreśla dr Marcin Poręba. - Tak wysokie poparcie dla jego rywala pokazuje, że ta grupa wyborców chce zmian sposobu zarządzania miastem.
Współpraca Alicja Fałek
Kandydaci w wyborach samorządowych
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?