Sądecka „Gadziarnia” doczekała się noworodków. Pojawiły się też piranie, które czekają na zwiedzających

FLESZ - Czy firmy zaczną zwalniać pracowników?

Dorosła para gekonów liścioogonowych, gekony szczekające, gekony gargulcowate i piranie to tylko niektóre z nowych gatunków, które żyją w samym centrum miasta. Przy ul. Jagiellońskiej 21 w Nowym Sączu mimo braku gości, życie toczy się normalnie. Poza zupełnie nowymi gatunkami, sporo z istniejących się rozmnożyło, a proces ten każdego dnia nadzoruje opiekun tego miejsca Dominik Mikołajczyk.

W ostatnich dniach na świat przyszedł gekon paskowaty. Jak informuje ich opiekun, na wyklucie gekona trzeba czekać około 2 miesięcy. Samica klei jaja na ścianach lub roślinach w miejscach najbardziej korzystnych do rozwoju potomstwa. Kiedy jajko w jednym miejscu robi się ciemniejsze, to sygnał, że wkrótce na świat przyjdzie noworodek. Trzeba wtedy zabrać je od rodziców, do mniejszego terrarium, aby młode mogły znaleźć w nim jedzenie czyli wylęg świerszcza, muszkami owocówkami lub mączniakiem, którymi ten gatunek się żywi.

-Pandemia spowodowała, ze terrarium miejskie zostało zamknięte. Musieliśmy zmierzyć się z problemem braku możliwości organizowania prelekcji dla szkół i niestety nie mamy żadnych przychodów. Mimo to zwierzakom poświęcam tyle samo uwagi. Pojawiło się wiele nowych okazów. Są to przede wszystkim gekony, ze względu na łatwość utrzymania. Nie potrzebują one dogrzewania pomieszczenia w którym się znajdują, gdyż pochodzą z zimnych stref klimatycznych- mówi Dominik

Wiele z gatunków, które pojawiły się w sądeckim terrarium to unikaty, a ich rozmnażanie to też bardzo trudny proces. Mimo to w Nowym Sączu mają doskonałe warunki i przede wszystkim dobrą opiekę dlatego wiele z nich albo już się doczekało, albo jeszcze oczekuje na swoje potomstwo.

Pojawiło się również sporo nowych ryb, a wśród nich stado 16 piranii, które mieszkają w zbiorniku o pojemności tysiąca litrów.

-Kiedy gadziarnia mogła normalnie funkcjonować, dzieciaki często pytały czy są piranie. Teraz już mogę odpowiedzieć, że są. Kiedy wpuściłem piranie do akwarium, były wielkości dwuzłotówki. Teraz największe mierzą około 7-8 cm. W przyszłości jak wrócą prelekcje chciałbym pokazać rolę tych zwierząt w przyrodzie. To nie są mordercy, ale bardzo pożyteczni czyściciele rzek- dodaje Dominik

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.