Co na to mieszkańcy? Maria Tokarz mówi, że bramka wodna jest bardzo dobrym pomysłem i chętnie przechodzi przez tę wodną mgiełkę, żeby poczuć przyjemny chłodek. Irena Janik natomiast nie ma odwagi wchodzić w rozpyloną wodę. Uważa, że to bardziej przystoi jej wnuczętom. Kasia i Wojtuś traktują bieganie przez mokrą bramkę tam i z powrotem jak świetną zabawę, która nie nudzi im się, póki doszczętnie nie zmokną. Ryszard Wójs, który przeszedł raz pod "prysznicem", przypomina, że przed rokiem była na Rynku kurtyna wodna od strażaków, ale była gorsza, bo chlapała, a ta rosi. Marta Zaczyk z kolei uważa, że zamiast bramki lepiej byłoby wysłać polewaczki na rozżarzone ulice.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?