Do wypadku na drodze gminnej doszło, kiedy zaczynał się wieczór. Kierujący wozem osobowym roztrzaskał samochód o drewniany słup zamocowany do betonowej podstawy. Skutki były fatalne.
By spieszyć z pomocą najkrótszą trasę do przebycia mieli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Janczowej. Nieco dalej musieli jechać druhowie z OSP w Jasiennej.
Ze znajdującej się w Jasiennej podstacji Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego przyjechała również karetka. Jej załoga udzieliła pomocy poszkodowanemu właścicielowi samochodu.
Największy dystans do pokonania miała jednostka ratownictwa technicznego Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza.
– Tak znaczne siły straży były niezbędne, bo złamany i częściowo wyrwany z ziemi słup mógł w każdej chwili runąć na drogę oraz zerwać umocowane do niego linie telekomunikacyjne – tłumaczy brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. – Niezbędne okazało się wyciągnięcie go z ziemi. Działania te zajęły około dwóch godzin.
Przyczyny i okoliczności wypadku ustala policja,
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?