Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W orszaku Trzech Króli tysięce sądeczan [WIDEO]

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
Pochód Trzech Króli w Nowym Sączu był niczym pospolite ruszenie. Tak liczna rzesza mieszkańców ruszyła w orszaku. Kiedy czoło kolumny wchodziło na rynek, ci idący na jego końcu przemieszczali się koło kapliczki szwedzkiej. Kilkaset metrów od ratusza, przed którym, w szopce, czekała Święta Rodzina. W tym roku na zaszyt kreowania Świętej Rodziny przypadł Agnieszce i Michałowi Petryszakom mającym trzymiesięcznego dzidziusia.

- To trzeci pochód Trzech Króli w Nowym Sączu i moja trzecia gwiazda kolędnicza, z którą idę w ich orszaku - zwierza się Józef Stec, znany sadecki artysta plastyk. - Na tę okazję mam też stosowne przebranie. Takich przebierańców widzę wokół wielu. Cieszy mnie bardzo, że sądeczanom chce się wyjść z domów i zamanifestować jedność.

Na rynku tradycje święta Trzech Króli przybliżyli sądeczanom inicjatorka pochodu, przewodnicząca Rady Miasta Bożena Jawor oraz prepozyt bazyliki kolegiackiej św. Małgorzaty ks. prałat Jerzy Jurkiewicz.

Był symboliczny pokłon trzech monarchów Dzieciątku w żłóbku, a później wspólne kolędownie. Tłum zgromdzony na rynku w spiewaniu wspierały zespoły i chóry. Od dzieci z czterech przedszkoli katolickich po uczesników zajęć Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Kiedy na sądeckim rynku umilkły kolędy nastał czas, gdy każdy móg sobie zrobić zdjęcie w szopce ze „świętą rodziną" i przy stojącej obok szopce ze zwierzętami, która przywieziona została z gospodarstwa agroturystycznego w Żeleźnikowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto