- Dzień przed sesją otrzymałem rezygnację Wiesława Pióro i zdecydowaliśmy włączyć ją pod obrady - mówi Zygmunt Paruch, przewodniczący Rady Powiatu Nowosądeckiego. - Uszanowaliśmy decyzję radnego, choć głosowanie nie było koniecznością, bo wypowiedzenie po 30 dniach byłoby i tak skuteczne.
Wiesław Pióro (PiS) na nieetatowego członka Zarządu Powiatu Nowosądeckiego został rekomendowany przez starostę Marka Pławiaka. Okazało się jednak, że zgodnie z prawem nie może sprawować tej funkcji.
- Tak zwana ustawa antykorupcyjna mówi m.in. że członkowie zarządu powiatu nie mogą prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego i nie mogą być członkami władz zarządzających spółek prawa handlowego - mówi Bernadeta Skróbel, radca prawny Związku Powiatów Polskich. - Nawet jeśli chodzi o nieetatowego członka, bo jego głos w zarządzie jest tak samo ważny jak pozostałych.
Radny Pióro jest dyrektorem jednego z działów firmy Wiśniowski i zasiada w zarządzie innej spółki prawa handlowego. - Zgodnie z prawem miałem trzy miesiące, żeby uregulować tę sprawę. Byłem nieetatowym członkiem, więc nie mogłem zrezygnować z pracy - wyjaśnia Pióro. Dlatego złożył rezygnację. Gdyby zamiast w zarządzie spółki zasiadał w zarządzie np. szpitala, nie musiałby rezygnować z mandatu, bo tego przepisy nie zabraniają.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?