We wtorek propozycje nowych cen zarząd Sądeckich Wodociągów przedstawił radnym. Przekonywano, że spółka wciąż działa na zasadzie "non profit". Konieczność podwyżki uzasadniono realizacją gigantycznej - wartej 275 milionów inwestycji rozbudowy sieci wodociągowo - kanalizacyjnej, która obejmie podsądeckie gminy. Na to zadanie spółka musiała wziąć 101 milionów kredytu. Rocznie od tej kwoty trzeba płacić około 4 milionów odsetek. Zapłacą je solidarnie sądeczanie - z własnych portfeli jeśli prezydent miasta zaakceptuje cennik zaproponowany przez Sądeckie Wodociągi.
Dziś za kubik (metr sześcienny) płacimy 3,53 złotego. To kwota netto. Z podatkiem vat - 3.87. Nowa cena proponowana przez wodociągi to 4.67 zł. netto czyli 5 zł brutto za kubik. 32 procent więcej niż dotąd. 26 procent mają podrożeć koszty odbioru ścieków. Ma wzrosnąć też opłata abonamentowa - aż 39 proc. dla wody i 32 proc. dla ścieków. Podwyższone ceny mają obowiązywać od kwietnia. Dla porównania opłata za metr sześcienny wody w Tarnowie wzrośnie w tym roku z obecnych 2,75 zł do 2,89 zł brutto. Krakowianie płacą za kubik 3,43 zł.
Sądeccy radni, którzy wysłuchali we wtorek argumentów za podwyżką są rozgoryczeni. - Jestem zaskoczony skalą tej podwyżki. Rozumiem, że jest potrzebna, ale czy aż taka? - pyta radny Józef Wiktor, szef komisji finansów publicznych.
- Problem w tym, że nie mamy praktycznie żadnego pola manewru. Nawet jeśli rada nie przyjmie uchwały akceptującej nowy cennik, prezydent może go zatwierdzić bez naszego udziału. Mam pretensje o to, że gdy przystępowaliśmy do rozbudowy sieci wodociągów i kanalizacji w sąsiednich gminach nikt nie uprzedzał jaki będzie skutek tej inwestycji. Mówiono jakie to dla nas błogosławieństwo, a tymczasem odczujemy to bardzo boleśnie na portfelach. - mówi radny Józef Gryźlak.
We wniosku o zatwierdzenie nowej taryfy jest o tym mowa wprost -"w związku z realizacją inwestycji wodociągowo - kanalizacyjnych współfinansowanych z unijnych funduszy oraz z kredytu bankowego koniecznym jest założenie w taryfie kwoty na obsługę odsetek od zadłużenia w wysokości 4 mln 048 tys 936 zł" - czytamy. Potrzebę zmiany cennika zarząd wodociągów uzasadnia także wzrostem cen, a więc i kosztów działania spółki.
- Każda decyzja o podwyżce jest trudna. Klamka jeszcze nie zapadła. Podwyżka ma uzasadnienie, ale zawsze są możliwości łagodzenia jej skutków. Prezydent może na przykład zaproponować Sądeckim Wodociągom ulgę w podatku od nieruchomości, co mogłoby pozwolić na mniejszy wzrost cen. Albo wprowadzić dopłaty dla mieszkańców - zastanawia się radny Jan Opiło.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?