Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Muszynie. Samochód wjechał pod pociąg. Ranne dwie osoby [ZDJĘCIA]

Redakcja
Samochód osobowy wjechał pod pociąg na przejeździe w Muszynie. Ranne zostały dwie osoby, w tym 11-letnie dziecko, które śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostało przetransportowane do szpitala - poinformowało radio RMF FM. Ruch kolejowy na trasie z Krakowa do Krynic został wstrzymany.

Volkswagen scirocco, którym 19-latek wiózł swojego 11-letniego brata, wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy na ul. Grunwaldzkiej w Muszynie. Nie dostrzegł, że od centrum Muszyny zbliża się pociąg. Był to skład relacji Warszawa - Krynica-Zdrój. Maszynista nie był w stanie zatrzymać pociągu wystarczająco szybko. Kierowca samochodu nie zdążył na czas zjechać z torów. Elektrowóz ciągnący wagony uderzył w bok volkswagena po stronie pasażera.

Samochód został zmiażdżony i wyrzucony z torów tak, że przemieszczając się wyłamał stojący przy ulicy słupek znaku drogowego.

Na pomoc natychmiast b pospieszyli świadkowie wypadku. Na szczęście jadący samochodem żyli.

- Wezwanie do zderzenia pociągu z samochodem otrzymaliśmy o godz. 7.43 w poniedziałek - relacjonuje Krzysztof Olejnik, rzecznik Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - Na pomoc ruszyły dwie karetki, specjalna S czyli reanimacyjna z lekarzem oraz podstawowa z ratownikami, czyli wszystkie dyżurujące w naszej podstacji w Krynicy-Zdroju. Na miejscu okazało się, że konieczne jest również wezwanie śmigłowca sanitarnego.

Starszy Brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu informuje, że do akcji ratowniczej na przejeździe kolejowym skierowane zostały znajdujące się najbliżej ochotnicze straże pożarne Muszyna - Rynek i Muszyna - Folwark. Pospieszyła tam również specjalistyczna jednostka ratownictwa technicznego PSP z Krynicy-Zdroju.

- Gdy dotarliśmy na miejsce samochód był kompletnie zdruzgotany i nawet określenie jego marki sprawiało sporo kłopotu - opowiada Bogdan Polański, prezes OSP Muszyna - Folwark. Kierowca był już poza samochodem, ale pasażera, bardzo młodego chłopca, trzeba było wydobywać z wraku pojazdu. Konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu.

- Kierowcę rozbitego wozu ambulans pogotowia przetransportował do Szpitala Powiatowego im. Józefa Dietla w Krynicy-Zdroju - informuje aspirant sztabowy Roman Franczyk, oficer dyżurny Miejskiej Komendy Policji w Nowym Sączu. - Chłopca, który był pasażerem karetka zawiozła na pobliskie boisko sportowe, gdzie mógł wylądować helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jedenastolatka z poważnymi urazami kręgosłupa szyjnego zabrał on do Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu.

Według ustaleń policji zarówno kierowca samochodu jak i maszynista pociągu byli trzeźwi.

Ruch pociągów na trasie Muszyna - Krynica-Zdrój jest wstrzymany.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto