Losy tegorocznego wyjazdu wahały się w związku z zagrożeniem epidemiologicznym.
- Nie wiedzieliśmy też, czy będzie mogli bez problemów pokonać tę trasę. Ale udało się. Jedziemy promować Sądecczyznę i obie Krynice, promować zdrowy tryb życia i oglądanie Polski z perspektywy roweru. Zapewniam, że to całkiem inna perspektywa niż oglądanie jej z okien samochodu jadącego po autostradzie
– mówił przed startem Bogdan Kałucki, prezes stowarzyszenia Krynicka Organizacja Turystyczna.
Kolarze-amatorzy, bo w wyprawie nie uczestniczą zawodowcy, wyjechali z Krynicy Morskiej 2 czerwca. Jadąc (tym razem) wzdłuż wschodniej granicy Polski, 13 czerwca dojechali do celu. Meta rajdu mieściła się tradycyjnie na deptaku.
- Wsie pod Nowym Sączem w kamerach Google Street View. Zobacz, co zarejestrowały
- Sądecka giełda cieszy się ogromną popularnością. W niedziele odwiedzają ją tłumy
- TOP 10 sądeckich szkół średnich według opinii w Google
- TOP 10 zamków i dworów maksimum w godzinę jazdy od Nowego Sącza
- Sądecka projektantka mody Zuzanna Żytkowicz podbija Instagram
- Najwyższe wygrane w LOTTO. Sądeczanie zgarnęli za szóstkę nawet kilkanaście milionów
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?