Barcice. Filip wąchała cierpi na dziecięce porażenie mózgowe i porusza się na wózku. Rehabilitacja oraz koszty leczenia są bardzo wysokie

FLESZ - “Paszport” lotniczy coraz bliżej

Sześcioletni dziś Filipek urodził się przez cięcie cesarskie. W skali Apgar dostał 8 punktów (na 9 pkt). Nikt nie spodziewał się, stan zdrowia chłopca może tak gwałtownie ulec zmianie.

- W trakcie pobytu w szpitalu zaobserwowano drżenia kończyn i wzmożone napięcie mięśniowe. W szóstej dobie w domu pojawiły się drgawki, prężenia kończyn, zasinienie powłok skórnych i bezdechy. Byłam zrozpaczona, dopiero co przywitałam synka na świecie, a już za chwilę miałam pożegnać się z nim na zawsze- wspomina pani Patrycja, mama Filipka

.

To była ciężka walka, chłopiec był reanimowany przez blisko godzinę, aż udało się przywrócić jego funkcje życiowe. Po wykonaniu badań USG okazało się, że doszło do udaru krwotocznego dwukomorowego II stopnia.

-Synek został przewieziony karetką do szpitala w Krakowie Ujastek. Po kolejnych badaniach okazało się, że cierpi z powodu dziecięcego porażenia mózgowego. Od tego czasu syn ma wzmożone napięcie mięśniowe czterokończynowe, nie siedzi sam, nie chodzi. Doszła postępująca neuropatia nerwów wzrokowych i padaczka- wyjaśnia Patrycja Wąchała.

Koszty związane z leczeniem i rehabilitacją są bardzo wysokie, można pomóc chłopcu oraz jego mamie wpłacając dowolną kwotę przy pomocy portalu siepomaga.pl. Link dostępny tutaj.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.