FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Organizatorzy 4 marca planowali rozpocząć sprzedaż karnetów na 10.Jubileuszowy Festiwal Podróży i Przygody Bonawetura. To właśnie tego dnia stwierdzono w pierwszy w Polsce przypadek zachorowania na koronawirusa COVID-19. Dlatego też wstrzymali się z uruchomieniem sprzedaży.
W piątek, 6 marca, zapadła bardzo ważna decyzja. Festiwal podróżniczy przyciąga do Starego Sącza tłumy. To ze względu na jego atmosferę oraz prelegentów, znanych podróżników, którzy z pasją opowiadają o swoich podróżach i przeżyciach. Dlatego też organizatorzy postanowili przełożyć planowaną na 27-29 marca jubileuszową edycję na 13-15 listopada.
Jak zaznaczają w specjalnie wydanym oświadczeniu, choć zagrożenie koronawirusem w chwili obecnej jest na minimalnym poziomie sytuacja potencjalnie może zmienić się na niekorzyść i za 3 tygodnie liczba osób zakażonych wirusem może być większa.
„Chcemy jednak zaznaczyć, że bezpośrednią przyczyną przełożenia terminu naszej imprezy nie są czynniki stricte epidemiologiczne. Za główny czynnik ryzyka, który musimy brać pod uwagę jako Organizatorzy i który szacujemy na ok 20-25 % jest ryzyko pojawienia się administracyjnego zakazu organizacji imprez takich jak nasza” - czytamy w oświadczeniu.
Organizatorzy podkreślają, że nie chcą w żaden sposób nakręcać paniki ani tworzyć atmosfery zagrożenia. Chcą jedynie ograniczyć finansowe skutki odwołania czy przełożenia imprezy, które rosną z upływem czasu.
„Postanowiliśmy wybrać rozwiązanie bezpieczniejsze zarówno dla nas jak i dla naszej publiczności i przełożyć organizację naszej imprezy na jesień, gdy prawdopodobieństwo opanowania czy wygaśnięcia epidemii koronawirusa jest o wiele większe niż teraz” - wyjaśniają organizatorzy.
Dodatkowym argumentem przemawiającym za taką decyzją jest fakt, że uczestnicy festiwalu to także często osoby ponadprzeciętnie mobilne, często podróżujące za granicę. Z kolei formuła festiwalu zakłada wspólne przebywanie w sali starosądeckiego Sokoła dość dużej grupy osób, bo ponad 250, łącznie przez dwadzieścia kilka godzin, często pięć i więcej godzin bez przerwy. Tymczasem organizatorzy nie są w stanie zabezpieczyć publiczności komfortowej odległości od innych uczestników, a zalecana odległość to minimum 1 metr.
„Naszą decyzję można określić jako "dmuchanie na zimne" i zapobieganie sytuacjom sprzyjającym rozprzestrzenianiu się koronawirusa w początkowym stadium epidemii” - podkreślają organizatorzy.
- Zima w sądeckich uzdrowiskach na zdjęciach sprzed lat. Te zdjęcia robią wrażenie
- Oto sądeckie Miss studniówek. Wyglądają zjawiskowo!
- Oto Misterzy studniówek 2020 z Nowego Sącza
- W tych zawodach łatwo znaleźć pracę w Nowym Sączu
- Majątki posłów z Nowego Sącza i Podhala. Milioner na czele
- Nowy Sącz. Te szkoły jazdy najlepiej oceniają kursanci. Która najlepsza? [PRZEGLĄD]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?